Tegoroczna oferta LUSH-a na Halloween przedstawia się jak powyżej. W zeszłym roku część produktów była taka sama, tak więc, jeśli chcecie wiedzieć, czy warto kupić Lady Catrinę lub Calacas - zapraszam do zapoznania się z moimi zeszłorocznymi wrażeniami:)
A tak wygląda kolekcja w (prawie - bez bomby do kąpieli, której jeszcze nie ma na stronie - za to wodzicie ją na zdjęciu wyżej jako czaszkę z serduszkami w miejscu oczodołów) całości:
dyniowa chusteczka do zawijania prezentów |
galaretka pod prysznic - Calacas |
mydło pod prysznic Lady Catrina |
Podoba się Wam tak kolorowa i radosna interpretacja Święta Zmarłych? Skusiłybyście się na któryś z lushowych produktów?
Podzielcie się!
2 komentarze:
Mydło jest fajne ^^
zdecydowanie!!!! kocham jego zapach!
Prześlij komentarz