Jak już niejednokrotnie powtarzałam, nie lubię zapachu lawendy, ale... w przypadku kuli do kąpieli Body Club Lawenda i pomarańcza nie czuję się przytłoczona zapachem kwiatów!
W opakowaniu kula pachnie dla mnie bardziej pomarańczowo niż lawendowo, a raczej jak pomarańcza kraszona płatkami lawendy. Po otwarciu folii, zapach lawendy jest jednak obezwładniający (jak dla mnie), ale nadal przyjemny. Pomarańcza schodzi na drugi plan, a kwiatowy zapach gra pierwsze skrzypce. Przyznam, że nie jest to zapach brzydki, a nawet powiem, że mi się spodobał! Jest idealny na wieczorne kąpiele po deszczowym jesiennym dniu spędzonym w pracy lub szkole (wszyscy wiemy, jak takie dni potrafią wyczerpać).
Dodatkowym bonusem jest ładny, lekko różowy, a raczej lawendowy właśnie kolor wody w wannie. Najpierw trochę byłam nim zawiedziona, bo porównywałam go z kolorem, jaki daje kula o zapachu róży szampańskiej, ale z drugiej strony oddawał o doskonale kolor płatków lawendy moczonych w wodzie;)
Przy wczorajszej recenzji zapomniałam wspomnień o kolejnej przyjemności wynikającej z użycia tych kul do kąpieli, o czym przypomniano mi w komentarzu (Anonimie, dziękuję!) - bomby musują! Dość mocno i długo, co wynika z ich wagi i wielkości. Przez co najmniej 3-4 minuty możemy cieszyć się z bąbelków w wannie, które wyglądają super!
Co do nawilżenia - jest ono tak samo mocne jak w przypadku poprzedniej recenzowanej przeze mnie kuli - czyli wystarczające do tego, by (przynajmniej w moim przypadku) nie stosować dodatkowego nawilżacza po wyjściu z wanny.
Za cenę 3,99 złotego otrzymujemy bardzo, ale to bardzo dobry produkt do kąpieli.
Jest tylko jeden minus - w "mojej" (czyli przydomowej) Biedronce kul już nie ma:( Dlatego wybieram się niedługo na poszukiwania do innych marketów, bo zapasy kul Body Club to mój kosmetyczny priorytet tego tygodnia!
Używałyście już kuli lawendowo-pomarańczowej? Jeśli tak, to jakie są Wasze wrażenia? A może inne zapachy bardziej na Was podziałały?
Podzielcie się!
14 komentarze:
Ja dziś idę się w nie zaopatrzyć, o ile jeszcze będą :)
Polecam!!!
(o ile będą) ja jutro lecę na poszukiwania:0 i mma nadzieję, że mi nikt ich sprzed nosa nie sprzątnie;)
Skutecznie mnie nakusiłaś ;) Niedługo będę miała wannę w łazience i już powoli będę się zaopatrywać ;)
Czekałam na ich recenzje XD
one genialnie pachną <3
Jak jest aż tak świetna, to chyba też po nią polecę :)
Uwielbiam takie kulki;D
Obserwujemy;>
Kusisz ;>
Widziałam dziś te kulki w biedronce, u mnie jest dużo, jednak jeszcze się nie skusiłam.
Chyba się skuszę :) zapach musi być śliczny
Zapraszam na rozdanie
http://blizniaczki09.blogspot.com/2011/10/to-juz-czas-na-rozdanie.html
Ah skusiłaś. Dzisiaj kupiłam sobie ale mango z ... i tu nie pamiętam ;)
Za chwilę idę wypróbować ;)
dinitte.blogspot.com
skusze się, gdy tylko będę w biedronce :)
W mojej Biedronce zostały aż dwie sztuki. Ekspresowo się rozeszły :)
kupiłam jedną... i żałuję, że tak mało !
Prześlij komentarz