25

Biedronkowe zakupy - Tajemnice Urody, część 3 - kule do kąpieli

Z gazetki Biedronki "Tajemnice Urody" skusiły mnie tym razem tylko kule do kąpieli (ale wszystko przede mną, bo Biedronkę mam 2 minuty spacerkiem od domu;)).
Od razu kupiłam wszystkie wersje zapachowe, bo uwielbiam kapiele z takimi bajerami. Od dzisiaj wielkie próbowanie:)
A na razie pierwsze wrażenia:
Szampańska róża to mój mały faworyt! Pachnie właśnie jak połączenie róży i jakiegoś słodkawego alkoholu:) 
Limonka i kawa - na pierwszy rzut oka i pierwsza myśl to połączenie jest po prostu dziwaczne.... ale jak juz się człowiek przemoże, to wydaje się mega orzeźwiające i intrygujące. To lekkokwaskowatyy zapach złamany goryczą kawy.
Lawenda i pomarańcza. Tu mam problem, bo za lawendą nie przepadam, a za pomarańczami wprost szaleję. Ale że bardziej to pomarańcza okraszona płatkami lawendy, to jestem na małe tak. Zobaczymy po kąpieli:)
Jeżyna i mango najmniej przypadły mi do gustu, bo zapach w opakowaniu jest po prostu mdły i nudny. Zobaczymy, jak będzie potem, bo mango samo w sobie bardzo lubię (jeść nawet bardziej niż wąchać), a kwaskowość jeżyny od zawsze kojarzy mi się z sielskimi wakacjami:)

Od dzisiaj też można kupić nową kolekcję Inglota na jesień (przynajmniej we wrocławskiej Magnolii). Małe zakupy poczynione - niedługo pokażę Wam pomadkę 276 (jak tylko trafie na dobre światło). W ogóle cała kolekcja bardzo przypadła mi do gustu i uważam, że warto się jej na żywo bliżej przyjrzeć:)

P.S. A jutro szykujcie się na małe rozdanie:)

25 komentarze:

Lady In Purplee pisze...

Do Magnolii mam daleko, ale do Arkad zajrzę bo tam też duży Inglot i zobaczę czy ją już mają, dzięki za cynk ;)

Anonimowy pisze...

Też czaiłam się na te kule ale mam tyle rzeczy do zużycia, że nie chcę kupować kolejnych... Chyba, że twoja recenzja będzie bardzo przychylna :D

barwy.wojenne pisze...

bardzo proszę:) ja jestem zakochana w pomadkach, błyszczykach Sleeks i kilku cieniach (ale zdrowy rozsądek na razie zwyciężył, bo mam bardzo podobne pigmacze z maca już, więc nie będę dublowała mimo innej formuły)

barwy.wojenne pisze...

@Panno N, pisze do Ciebie z wanny (serio serio) pełnej wody z dodatkiem różanej kuli - i wiem jedno - jutro lecę po zapas! Pieknie pachnie )to raz), nawilża (dość mocno, to dwa), daje kolor wannie naprawde po brzego wypełnionej wodą (to trzy) i jest tania (względnie, ale wporównaniu ze Stendersem jest bardzo tania, to cztery).... ja jestem już na TAK (w przypadku TEJ kuli).... pote zmuszę chłopaka do kapieli w innym zapachu 0 jutro więkze recenzje;)

Agnieszka pisze...

właśnie dzisiaj zarsnawiałam sie nad jedną z kuli :) ale wolałam kupić 2lakiery do włosów :D

Taml pisze...

szkoda, że nie mam wanny :(

KK pisze...

Miałam dziś zajść po te kule, ale się oparłam.Widzę, że pierwsze wrażenia pozytywne, więc może którąś kupię. Tyle, że...nie korzystam z wanny. Eh

Bella pisze...

A ja właśnie wybrałam Jeżynę i Mango :)) Też jestem ciekawa jak się sprawdzą!

marysia-k pisze...

Bardzo ciekawe !

Anonimowy pisze...

Uwielbiam lawendowe kąpiele - już wiem, co jutro zrobię po pracy :) Polecę do Biedronki i zafunduję sobie relaksujący wieczór w wannie :) Pozdrawiam ciepło.

PureMorning pisze...

Mnie tez skusiły te kule - muszę się wybrać po nie do Biedronki :))

Bzeltynka pisze...

ja kupiłam limonkową i jeżynową z mango - są super, zdązyłam juz pierwszą przetestowac :)

kallineczka pisze...

Głupie pytanie, ale... :D Kula starcza na jedno użycie? Bo się zastanawiam nad nimi i nie wiem czy kupić ;)

barwy.wojenne pisze...

@Agnieszko - hmmm, ja spasowałam właśnie z lakierami (choć sama nie wiem czemu, może lepiej, gdyby były dwa różne w opakowaniu...)
@Chanel - możesz zawsze zrobić bardzo drogą i luksusową kąpiel stóp lub dłoni:D
@Kokosowa-Panno - to kąpil dłoni lub stóp konieczna będzie, bo po wykorzystaniu dwóch w domu (róża oraz limonka), wiem, że więcej kupię na zapas:D
@Bella - hmmm, ja jestem Twojej opinii ciekawa - ze swojej strony boję się na razie reakcji;)
@MaryŚś - :D
@Karkam - choć ja za lawendą nie przepadam, rpozumiem Cię, bo wiem, że bardzo ona odpręża:) a kule są warte grzechu (i 4 złotych)
@PureMorning - tak! Zdecydowanie warto!
@Bzeltynko - ja kazałam tę liminkową chłopakowi wrzucić do wanny i był zachwycony - pachnie jak Vibowit!!!! Mnie się też spodobała, choć ja bardziej jestme w stronę szampana i róz:)
@kallineczko - możesz cała wrzucić (do pełnej wanny) lub pół do mneijszej ilości wody, ale... ja tam uważam, że lepiej cała wrzucić, bo przy połowie możesz być rozczarowana lekko (pewnie nie będzie tak mocnego efektu jak w przypadku całego produktu:))

axi_1099 pisze...

fajne te kulki :) ciekawe zapachy ^^ tylko, ze ja nie używam takich drobiazgów do kąpieli, bo zwyczajnie nie mam czasu..;/ tylko szybki prysznic, ale z jakimś ciekawym żelem do kąpieli ^^

zet_aleks pisze...

zaciekawilas mnie tymi kulami i to bardzo ;-)

kallineczka pisze...

@barwy.wojenne - dziękuję za odpowiedź :) pójdę jutro do biedronki i będę się zastanawiać, bo kusi mnie jeszcze masło do ciała o zapachu mango i ta sól (?) do kąpieli :)

Yasinisi pisze...

Zostałaś otagowana :)
Zapraszam do zabawy.
http://yasinisi.blogspot.com/2011/10/tell-me-about-yourself-award.html

Ev pisze...

Ciekawe, chętnie przetestowałabym tą lawendową - pewnie jakąś kupię przy okazji wizyty w Biedronce :)


PS: Zostałaś u mnie otagowana, zapraszam http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/2011/10/tag-tell-me-about-yourself-award.html :)

Żakiecik pisze...

Limonka i Kawa, hmmm, to musi być ciekawe. :)

Moodhomme pisze...

z chęcią je upoluję w Biedronce :D

Kuferek Lili pisze...

ciekawa jestem czy te kulki są dobre :)

MiLi pisze...

No i jak? warto się skusić a którąś? Próbowałaś już? :)

lidzia007 pisze...

ooo brzmi ciekawie! muszę wypróbować:)

aśkuu pisze...

hm... muszę je miec:)

Back to Top Najlepsze Blogi