10

INGLOT - False Lash Effect Mascara - nowości

Dzisiaj chciałabym Wam pokazać nowy tuszy Inglota - False Lash Effect.
Jeszcze nigdy nie miałam tuszu do rzęs tej marki i powiem szczerze, że jestem bardzo ciekawa, jak by sobie poradził z moimi niemal niewidocznymi i bardzo krótkimi rzęsami;)
Co dla niektórych z Was będzie ważny, kosmetyk ten nie zawiera parabenów.
Trochę mnie kusi, by sobie go kupić (ale po co mi 9 tusz do rzęs?). A może Wy macie już doświadczenia z tuszami marki Inglot? 
Podzielcie się!

10 komentarze:

Anonimowy pisze...

Dodam, ze w inglocie jest promocja, do tuszu dodawana jest czarna wysówana kredka z gąbeczką po drugiej stronie do smokey.
Tusz kosztuje 29,90 wraz z kredka.
:) Tusz nabyłam, testować zacznę niebawem.
Neoiinka

Katalina pisze...

Nie używałam nigdy tuszy z Inglota. Póki co mam chyba roczny zapas tuszy, więc ne prędko po niego sięgnę, ale może kiedyś... ;)

Lady In Purplee pisze...

Dla mnie tusze z Inglota to jedna wielka niewiadoma, bo ani bardzo złych ani bardzo dobrych opinii nie czytałam na ich temat i ogólnie jakoś mało kto o nich wspomina.

barwy.wojenne pisze...

@Neoiinka - dobrze wiedzieć - dziękuje:*
@Katalino - mam tak samo... ale zawsze się pojawia jeszcze jeden...
@Lady in Purplee - właśnie! tez to jest dla mnie niewiadoma kompletna, bo nawet jak sie o tym dowiedziałam tuszu, to sie zaczęłam zastanawiać, czy aby nie jest to pierwszy tusz z Inglota? (wcześniej nei zwracałam na nie uwagi)

Arleta pisze...

Kupiłam ostatnio ten tusz właśnie na promocji z kredką za 29 zł :)

Pomalowałam rzęsy nim póki co raz i powiem Wam, że efekt świetny!

barwy.wojenne pisze...

:)
Czyli warto mu się z bliska przyjrzeć:)
Dziękuję:*

Arleta pisze...

Warto, warto, zwłaszcza że cena zachęcająca!

Atqa Beauty Blog | atqabeauty.com pisze...

Właśnie go dzisiaj kupiłam, jutro spróbuję po raz pierwszy, jestem bardzo ciekawa :)

DaisyDaisy pisze...

jakoś nigdy dotąd nie używałam tuszy z inglota a w tym niezbyt mi się podoba szczoteczka, wolę bardziej gęste. Ale cena nie jest odstraszająca szczególnie w tej promocji z kredką. Chyba można by zaryzykować

karminowe.usta pisze...

Szczerze mówiąc, nie zwróciłam nigdy uwagi na tusze w Inglocie;) Cieszę się, że ta firma wychodzi naprzeciw zmieniającym się trendom i produkuje kosmetyki bez parabenów. Niech jeszcze wypuści puder transparentny i róż bez parabenów, to będę przeszczęśliwa:)

Back to Top Najlepsze Blogi