Macro (65 złotych za 250 mililitrów) to fluid do włosów, który ma powiększyć ich objętość i sprawić, by wydawały się grubsze. 
Produkt  znajduje się w ładnej fioletowej butelce z pomarańczowym korkiem, która  wyglądem przypomina trochę butelki napojów energetycznych. Jest łatwa w  użyciu. Sam fluid ma konsystencje..., no cóż, moim zdaniem to nie jest  fluid tylko płyn. Wyczytałam, że powinien gęstnieć rozprowadzony w  dłoniach, jednak mój tego nie robi - jest płynny i rzadki, coś jak bardzo  rzadki żel do włosów, jednak nie sprawia to problemów w aplikacji, która  pozostaje szybka i łatwa.  
Macro REWELACYJNIE pachnie, jak jagody, jeżyny i w ogóle owoce leśne. Co  lepsze, włosy pachną nim cały, calutki dzień, więc od czasu do czasu  specjalnie nimi poruszam, żeby poczuć ten zapach. 
Działanie jest  naprawdę świetne. Produkt nałożony na wysuszone ręcznikiem włosy już  praktycznie przy nakładaniu sprawia wrażenie, że je pogrubia. Najlepsze  rezultaty osiąga się susząc później włosy suszarką z głową spuszczoną w  dół. Przysięgam wam, że moje włosy wyglądają, jakby było ich dwa razy  więcej, są puszyste, ale nie napuszone, lśniące, gładkie, a jednak  grubsze. Macro świetnie odbija je od nasady i utrzymuje w takim stanie  przez cały dzień. Włosy nie są sztywne, wręcz przeciwnie, są elastyczne i  miękkie, miłe w dotyku, nie są też posklejane. Jedyna trudność to to,  że nie mogłam po nim na sucho rozczesać włosy.
Jeśli więc marzycie o grubych, pełnych objętości włosach, to Macro jest produktem, który z czystym sercem mogę Wam polecić.
Używałyście go już?Podzielcie się!
Autor:




7 komentarze:
Zdecydowanie produkt dla mnie i może się na niego w przyszłości skusze, bo cena nawet znośna. A jak z wydajnością?
Moim zdaniem dobra - używam co 2-3 dni od 3 tygodni i mało ubyło.... ale na początku (jak zawsze z płynnymi produktami) miałam problem z odpowiednim dozowaniem...
O, opis brzmi bardzo kuszący :) idę szukać i zamawiać :D dziękuję !
;)
Aliss, nie ma za co;) cieszę się, że sie przydałam:)
coś dla mnie :) opis bardzo kuszący do spróbowania, to prawda :)
Może kiedyś... :D
http://painted-sheet.blogspot.com/
Kocham go!!! Włosy naprawdę wyglądają na gęstsze. No i ten zapach... Mniam!
Lubię takie produkty, a ten na blogach zbiera same pochlebne opinie! Najbardziej jestem ciekawa tego zapachu :)
Prześlij komentarz