The Body Shop pomaga potrzebującym - kupując w salonie masełko do ust Dragon Fruit wspieramy wybraną z 3 fundacji, do których trafić mogą nasze donacje.
Do wyboru mamy:- fundację Dzieci Niczyje,
- fundację Nasza Ziemia,
- fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt - Viva!
Mamy więc pewnie, że nasze datki trafią do najbardziej potrzebujących i bezbronnych - dzieci i zwierząt lub pomogą w utrzymaniu prawidłowego stanu Ziemi.
Koszt masełka o zapachu Smoczego Owocu to tylko 25 złotych. A zyski, jakie nasz zakup może przynieść innym - niepoliczalne.
Gdy tylko będę w TBS sama zaopatrzę się w to masełko i przekażę Wam swoje na temat jego zapachu opinie... Choć w tym przypadku najważniejszy jest inny niż czysto kosmetyczny aspekt, czyli zwykłe, ludzkie pomaganie.
14 komentarze:
Ładnie z ich strony... Akcji charytatywnych nigdy dość!
Kocham Body Shop :D
Ja kupiłam to masełko jako dodatek do prezentu urodzinowego dla mojej siostry. Żeton poleciał na fundację dla zwierzątek. A tu mi potem Obsession pisze, że TBS testuje na zwierzątkach. Tak więc mocno się rozczarowałam ich podejściem do pomocy zwierzętom.
Ale w kwestii czysto kosmetycznych właściwości balsamu- zapach jednym słowem boski! Fajna, miękka konsystencja. Siostra zadowolona :)
Pytanie jaka część kwota idzie na cele charytatywne? 1%, 20%, 100%? Nie wiemy.
Ja już wolę osobiście zrobić przelew na daną fundację i mieć pewność, że cała kwota poszła na szczytny cel a nie mikroskopijny ułamek.
Ciekawe co na to Viva. Aż napiszę im maila bo jestem ciekawa, czy im nie przeszkadza, że TBS należy do L'Oreala, który morduje zwierzęta.
wygląda całkiem sympatycznie:D
Na żywo wyglądają jak sztuczne paznokcie ale zapewniam - to moje własne, prawdziwe:) Można szaleć z kolorami i dopasować w ten sposób do sytuacji czy też okazji:) Już mam nawet inne pomysły z zastosowaniem tego wzoru heh:)
Masełka prezentują się ciekawie, chciałabym spróbować i wesprzeć całą akcję, niestety nie mam do nich dostępu :/
Pozdrawiam gorąco! ;****
Kochana, jestem kosmetyczką, więc to takie zboczenie na punkcie zadbanych paznokci - są one przecież wizytówką kobiety :) Jak mam natchnienie, to coś tam na nich ciekawego wymyślę a jak nie, to zwykła klasyczna czerwień i też jest dobrze:)
Dziękuję Ci bardzo za taki komplement - jesteś wielka !! :**
No powiem Ci, że w gabinecie nie pracuję bo mam jeszcze studia dzienne więc tylko dorabiam w domu, wiec na takie pozwolić sobie mogę :) Gdybym miała pracować, to niestety nie mozna w takich długich, bo można zrobic niezłą krzywdę klientce, nawet go wbić w oko więc wolę nie ryzykować :P A w domu sobie radzę robiąc dosłownie wszystko, wczoraj np prałam ręcznie i zmywałam ręcznie całą stertę naczyń - nic z nimi nie jest :D Pisząc na laptopie czasami wchodzą pomiędzy klawisze heh :) Ale są przydatne w sprzątaniu, mogę trafić w każdą cienką szczelinkę :) Więc jak najbardziej do prac domowych - z długimi paznokciami da się :D
kupiłam ;) mój żeton poszedł na fundację viva ;)
świetna inicjatywa ! Jednak do TBS mam strasznie daleko :(
Bardzo fajny pomysł. oTAGowałam Cię:) Zapraszam:)
ja sobie obiecuję od kilku miesięcy że w końcu wstąpie do TBS i tak ciągle mijam i ewentualnie o stendersa zaczepie ;P
szkoda ze w uk nie ma tego eventu :(
Prześlij komentarz