Mam atakuje segment lakierów do paznokci, wprowadzając do swojej oferty aż 31 odcieni lakierów (każdy za 65 złotych). Część z nich znacie z obecnej stałej oferty, część to nowości lub obecne kiedyś w kolekcjach limitowanych kolory, które zdobyły wśród fanek marki największe uznanie.
A oto i bohaterowie posta:
Anti-Fashion |
Coffee Break |
Dark Angel |
Deep Sea |
Delicate |
Discoteque |
Faint of Heart |
Fiestaware |
Flaming Rose |
Formidable! |
Girl About Town |
Girl Trouble |
Impassioned |
Mean&Green |
Midnight Tryst |
Morange |
Nightfall |
Nocturnelle |
Overlaquer (topcoat) |
Quiet Time |
Rouge Marie |
Saint Germain |
Screaming Bright |
Shirelle |
Skin |
Snob |
Soiree |
Spirit of Truth |
Steamy |
Vintage Vamp |
Kilka typów mam, ale... lakierów mam chyba za dużo i dlatego skuszę się co najwyżej na Mean&Green, Nightfall i Formidable!
A Wam jakiś szczególnie przypadł do gustu?
Podzielcie się!
21 komentarze:
część kolorów fajna, ale cena będzie na pewno zaporowa
już ją dopisuję cenę... 65 złotych...
90% z nich mi się podoba ;)
mam jeden i mi w zupełności wystarcza :P
jakość cienka, niestety, no i nie za tą cenę
a mnie jakoś nie porwały. 3, może 4...
Niektóre odcienie są przepiękne. Jestem ciekawa, jak będzie z jakością tych lakierów- czy w tym przypadku MAC spisze się równie dobrze jak w przypadku innych kosmetyków do makijażu.
Niektóre są naprawdę wspaniałe. Mi osobiście najbardziej podoba się Shirelle ;)
A Blue India gdzie? Dlaczego nie wprowadzili jej na stałe :(
Morange i Coffee Break. Ale nie wydam tyle :)
Fiestaware... piękny ale zdecydowanie za drogi :P
no całkiem fajne kolorki
Impassioned wygląda świetnie!
Tylko te lakiery mają jednak swoją cenę, a raczej nie stać mnie na to, by pozwolić sobie na taki;/
A przy okazji zapraszam Cię na mój pierwszy konkurs, w którym do wygrania kosmetyki m.in. marek: Goldwell, Catrice, Coastal Scents i inne.;)
mean & green od razu rzuca się w oczy :D
Zostałaś otagowana, zapraszam do zabawy! :)
piękne ale cena odstrasza...
piękne lakiery, jednak nie wszystkie przypadły mi do gustu, ale o gustach się nie dyskutuje :) najbardziej lubię odcienie różu i pomarańczy.
pozdrawiam i zapraszam : olencjaa.blogspot.com
Chyba tylko ten róż Steamy mi się nie spodobał, ach, gdyby nie ta cena...
Nie jestem MACmaniaczką ale kolory bardzo mi się podobają. Jednak dla mnie granica ceny za lakier to max 50 zł:)
No i już widzę 3 dla siebie.... Ech :(
Shirelle, Morange, Mean&Green (to chyba cos jak Peridot Chanel?), Flaming Rose...i jeszcze pare innych. Ladne odcienie :)
co za kolory :D chce je wszytskie !
szczęście mnie kopnęło, bo dostałam Anti-Fashion :)
Prześlij komentarz