10

Catrice - Nymphelia

Nowy Rok i nowa kolekcja od Catrice, czyli Nymphelia już w całości.... przyznam, że jestem dość... rozczarowana! Miało być bardziej nimfowato, leśne, jednym słowem awangardowo.... Zdjęcia promocyjne rozbudziły mój apetyt, a propozycja Catrice mocno go studzi, zobaczymy jednak, jak produkty będą się prezentować na żywo.

Najbardziej spodobały mi się cienie wypiekane oraz róż... ale spodziewałam się więcej zapowiadanych pomarańczy i czerwieni w makijażu.
A Wy jak przyjęłyście nowości od Catrice? Czy po bajecznych zdjęciach promocyjnych kosmetyki nie wydają się Wam "zwykłe" i szare?
Podzielcie się!

10 komentarze:

Mademoiselle Chaos pisze...

Dzięki tej zapowiedzi pierwsze noworoczne rozczarowanie mam już za sobą

barwy.wojenne pisze...

to jesteśmy dwie:( a szkoda.... zobaczymy w realu, co i jak, ale jest słabo...

Aoi Akuma pisze...

Nie są złe, chociaż kolory mogłyby być ciekawsze...

Dominika (Wyznania Kosmetykoholiczki) pisze...

Rzeczywiście zdjęcia rozczarowują i nie spodziewam się rewelacji na żywo :)

kolorowy kot pisze...

Mam identyczne odczucia... Spodziewałam się jakichś powalających odcieni natury (ale takich podrasowanych), a tu nuda... Może skuszę się na puder i eyeliner w pisaku, ale to tak raczej "z braku laku"...

Bella pisze...

Ja mimo wszystko spojrzę na błyszczyki :)

sauria80world pisze...

aaa lakiery i cienie super!

Lady In Purplee pisze...

Spodziewałam sie dużo wiecej... No szkoda, bo zapowiadała sie na hitową, wypiekańce jednak kuszą :)

karminowe.usta pisze...

Mnie interesują cienie i róż. Jeśli okażą się bezparabenowe, to pewnie wybiorę coś dla siebie:)

Kasia pisze...

nic specjalnego- rzęsy paskudne;p

lakiery ładne;] lubię tego typu kolorki

Back to Top Najlepsze Blogi