W poniedziałek pisałam Wam o nowych zdobyczach - pomadkach MAC w odcieniach Shy Girl i Angel. Dzisiaj przyszedł czas na moją opinię oraz to, co was najbardziej interesowało, czyli swatche.
MAC - Shy Girl (Cremesheen) i Angel (Frost) |
Obie pomadki dostępne są w regularnej ofercie marki MAC, a każda z nich kosztuje 79 złotych. Shy Girl to szminka o wykończeniu Cremesheen, czyli kremowym, mocno kryjącym, a jednoczśsnie świetlistym. Odcień Shy Girl to neutralny brzoskwiniowy beż z niemal niezauważalnym złotym połyskiem.
Pomadka ta doskonała jest do dziennego makijażu, gdyż jej odcień zbliżony jest w wielu przypadkach do naturalnego odcienia ust. Jednak oprócz tego, że moim zdaniem pasuje niemal każdemu, ma jeden minus - mocno podkreśla wysuszone skórki. Dlatego też nie polecam jej w okresie przeziębienia lub w przypadku, gdy nasze usta nie byłyby ostatnio poddane peelingowi. Z tego powodu na zdjęciach zobaczycie usta Misi, a nie moje, bo ostatnio non stop jestem przeziębiona przez co moje usta są w "rozsypce".
MAC - Shy Girl (Cremesheen) w cieniu |
MAC - Shy Girl (Cremesheen) - z lampą błyskową |
Druga pomadka jest legendarny i ikoniczny już Angel o wykończeniu Frost. Ciężko mi zauważyć wykończenie Frost w tej pomadce w świetle dziennym, bo w innych, które mam efekt zmrożenia widoczny jest o wiele mocniej, jednak z sztucznym świetle jest to widoczne o wiele bardziej. Jednak i w Angel widzę ten lekki, lodowy chłód przebijający z różu.
To kolor kameleon, który na każdym wyglądał będzie inaczej - na mnie, jasnej blondynce o bladej cerze jest to niemal pastel, na brunetce wygląda już zdecydowanie mocniej. Nie wiem, czy będzie to dla Was rekomendacja, ale Angel jest podobno ulubionym odcieniem Kim Kardashian;)
MAC - Angel (Frost) w cieniu |
MAC - Angel (Frost) z lampą błyskową |
Swatche na dłoni przedstawiają się następująco:
MAC - Shy Girl (Cremesheen) i Angel (Frost) w cieniu |
MAC - Shy Girl (Cremesheen) i Angel (Frost) w świetle lampy błyskowej |
Podsumowując, myślę, że warto było wreszcie zaprzyjaźnić się z jaśniejszymi odcieniami pomadek MAC, bo zarówno Shy Girl, jak i Angel bardzo polubiłam. Mogę je śmiało zarekomendować wielbicielkom neutralnego, dziennego makijażu, jak i miłośniczkom marki.
A Wy co myślicie o tych pomadkach? Która się Wam bardziej podoba?
Podzielcie się!
28 komentarze:
Śliczne kolorki! :D
Ale zdecydowanie za drogie dla mnie...
Ale masz przepiękne usta, wieeeesz....
@MiLi - wiem:( ale postaram się poszukaj zamienników, bo wiem, że takei kolory sa warte posiadania:)
@Oso - niestety nie moje:( przyjaciółki:) ja mam teraz popekane i przeziębione
Obie śliczne, Shy Girl najbardziej ale ta cena.... :(
Zatem ukłony dla Przyjaciółki :D
shy girl :)
@Taml - :) mysle, że Inglot ma cos podobnego... po wolnym poszukam:)
@Oso - :*
@Let;s Talk Beauty - uhm:)
Angel jest przepiękny :)
Śliczne, dzienne szminki ^^ Ale póki co wolę kupić podróbki ;))
@anikowa101 - tez mi sie bardzo spodobał:)
@Gray - rozumiem, popieram, stosuję, ale... czasem muszę się dopiescić (powiedzmy, że to był prezent za zeszły rok)
Angel świetna:) Moze sie kiedys skusze:)
o nie, wpadłam, uwielbiam takie naturalne lekkie kolorki na dzień :)
ps. wkońcu zobaczyłam shy girl zawsze myślałam że to wściekły róż :)
@kleoparte - powiem szczerze, ze mnei zdziwiłaś, bo myślałam, że wolisz tylko te zdecydowane kolory:) ale polecam:)
@Asii - przepraszam... (?) ja się bałam na początku, że będzie jak herbata, ale na szczęście nie:)
obie piękne :)
Ta "Angel" jest śliczna! Kupiłabym, gdyby nie... cena! To zdecydowanie nie na moją kieszeń...
Shy Girl z lampą i Angel w cieniu <3<3<3 piękne! kurczę no... szkoda, że takie drogie, ale może też się kiedyś skuszę na jakieś MACowe szminki, bo te akurat są wybitnie chwalone i wolałabym wydać te 80zł na porządną szminkę niż na cień... :)
Angel jest świetna, piękny kolor i na dzień i na wieczór do smoky eyes. Bardzo ją lubię (chociaż troszkę wysusza mi usta)
Angel jak dla mnie za bardzo w stylu Barbie- nie przepadam za cukierkowymi różami. Za to przez Shy Girl zaśliniłam klawiaturę :)
shy girl jest śliczna :)
śliczne :) zdecydowanie moje kolorki :)
Pozdrawiam:)
Piękne kolory!
Shy Girl posiadam ten kolorek i naprawdę przepięknie prezentuje sie na ustach :)
Nie moje kolorki, ale ogólnie ładnie się prezentują na ustach :)
ja używałam tylko próbek maca, ale mnie osobiscie się bardzo podobaja, kiedy tylko moje fundusze się zwiększa, na pewno sobie kupię taką :)
Super kolorki. Podobają mi się takie!
Shy Girl bardzo mi się podoba :) Ta nazwa mówi wszystko o tym kolorze! Piękny!
wyglądają świetnie :) chyba czas na zakupy ;)
Świetne kolory!
http://the-beautyoffashion.blogspot.com/
Prześlij komentarz