W paczce od Oripolska.pl znajdował się kremowy żel pod prysznic z serii Nature Secrets o zapachu jojoby i mango, który dość mocno Was zaintrygował swoim wyglądem. Wiele z Was pisało, że w pierwszej chwili myliło go z owocowym sokiem - ja do teraz mam takie skojarzenia, patrząc na butelkę w swojej łazience.
To od niego rozpoczęłam swoją ponowną (po wielu, wielu latach) przygodę z marką Oriflame i nie jestem zawiedziona:) Od razu muszę Wam napisać, że Oriflame kojarzyło mi się ze zdecydowanie wyższymi cenami, ale przeglądając katalogi, stwierdziłam, że cenowo nie odstaje od innych marek kosmetycznych.
Pierwsze co rzuca się w oczy to opakowanie - przywodzące na myśl świeży sok owocowy w butelce. Ten pomysł bardzo mi się podoba - wskazuje na związek z naturą i zdrowiem. Kolejnym plusem jest zdecydowanie naturalny zapach - średnio dojrzałego mango. Kojarzy się on z latem i radością.
Konsystencja tego produktu jest, jak wskazuje nazwa, kremowa - nie jest to typowy żel, ale raczej wodnisty krem. Najlepiej widać to przy aplikacji, kiedy to dość gęsta ciesz wycieka z butelki. Mogę go porównać do nieściętej jeszcze galaretki. Sam krem średnio się pieni, co jednak nie stanowi problemu, tym bardziej, że jest moim zdaniem dość wydajny. Nie wysusza zanadto skóry, ale i nie nawilża. Myślę, że wskazania do skóry wrażliwej są jak najbardziej na miejscu.
Jedyny zarzut, jaki mogę stawić temu produktowi to trudność w wyciskaniu kremu pod prysznic z dość twardej butelki (która i tak jest bardziej podatna na uciskanie niż butelki produktów The Body Shop).
Myślę, że to całkiem przyjemny kremowy żel pod prysznic, który zadowoli fanów naturalnych, owocowych zapachów oraz osoby lubiące nietypowe produkty - ten bowiem kojarzy się bardziej ze sklepem spożywczym niż drogerią:)
Znacie produkty do kąpieli Oriflame? Jaki jest Wasz ulubiony zapach żelu pod prysznic?
Podzielcie się!
12 komentarze:
Zapach musi być śliczny. Jednak nie dla mnie ten produkt, jeszcze zaspana bym go wypiła :D
Wygląda jak sok :) Ja też bym go wypiła :P
same witaminki! :)
mnie kusi malinowy zapach wydaję mi się, że może być pyszny ;D
ja bardzo lubię wszytskie produkty tej firmy, penwie przez moja ciocię która keidyś je sprzedawała ;P
Ola
swietnie wyglada ah i musi cudownie pachniec
Faktycznie, wygląda jak sok jednodniowy :D
Lubię takie świeże, owocowe zapachy, które sprawiają, że mam ochotę zjeść dany produkt:) Też na początku myślałam, że to sok jednodniowy, który stoi w lodówkach w hipermarketach:)
Ja mam z tej serii żel malinowy i pachnie obłędnie :) słodką malinką, ale tak orzeźwiająco dzięki mięcie... jak cukierki z rossmanna malinowe z zieloną herbatą :P
zastanawiam sie czy nie wrocic do bycia konsultantka :) musi super pachniec!!!
Ja mam z tej samej kolekcji złuszczający żel pod prysznic mięta i malina <33 pięęęknie pachnie ! ;-)
też na początku myślałam, że to sok ;d
Prześlij komentarz