Cienie do oczu (24 złote) marki JOKO zyskały nową formułę wzbogaconą o olej winogronowy i oczyszczoną z parabenów (co dla niektórych z Was może mieć znaczenie). Znalazły się w nowych zestawach kolorystycznych i opakowaniach.
Samo opakowanie właśnie jest złoto czarne, plastikowe i lekkie, nie wygląda źle, ale brakuje mu tego czegoś, co przyciągałoby oko. Bardzo nie podoba mi się to, że wkład z cieniami cały czas się rusza przy najmniejszym dotknięciu, tak jakby został źle przyklejony do kasetki. W środku znajdziemy lusterko, i raczej nieprzydatną, bo bardzo króciutką pacynkę do nakładania cieni.
Recenzowany w tym poście zestaw kolorystyczny to J410:-biała, opalizująca perła, satynowe wykończenie, pudrowo-kremowa konsystencja, dobra pigmentacja, brak problemów przy blendowaniu i cieniowaniu:
-dziecięcy błękit, satynowe wykończenie, pudrowo-kremowa konsystencja, dobra pigmentacja, brak problemów przy blendowaniu i cieniowaniu:
-miętowa zieleń opalizująca na złoto, satynowe wykończenie, pudrowo-kremowa konsystencja, dobra pigmentacja, brak problemów przy blendowaniu i cieniowaniu:
-szarość z fioletowymi podtonami, opalizująca na srebro, satynowe wykończenie, pudrowo-kremowa konsystencja, dobra pigmentacja, brak problemów przy blendowaniu i cieniowaniu:
Nie miałam żadnych problemów z tą paletką, kolory nakładały się równo i bez większego nakładu pracy, pigmentacja jest ogólnie dobra, przy aplikacji cienie nie osypują się. Kolory dobrze łączą się ze sobą i z innymi produktami. Na bazie wytrzymały 11 godzin, po tym czasie zaczęły się zbierać w załamaniu powieki.
JOKO - Eye shadows, poczwórna paletka J410 (w cieniu) |
JOKO - Eye shadows, poczwórna paletka J410 (w świetle lampy) |
Jeśli więc przypadł Wam do gustu ten zestaw kolorystyczny i szukacie dla siebie produktu bez parabenów, to być może warto bliżej przyjrzeć się cieniom oferowanym przez JOKO.
Czy już je widziałyście? A może kwestia parabenów w ogóle nie ma wpływu na Wasze zakupy?
Podzielcie się!
14 komentarze:
Połączenie kolorów jest świetne. Ta szarość jest obłędna
na zdjęciach pigmentacja nie wygląda na dobrą...
@Zoila - mnie sie też podoba:) choc to opakowanie mnie drażni
@simply_a_woman - jest dobra, ale nie idealna, więc tu się mogę zgodzić... choć to zależy, co mamy za dobrą pigmentację:) Moim zdaniem jest odpowiednia, ale nie poraża:)
ja też akurat dzisiaj recenzowałam te cienie, tylko więcej kolorów :)
bardzo ładne:)
@MATLEENA - widziałam, odpisałam a propos kufra:)
@Kolorowy Pieprzu - ładne są, chyba najlepsze ze wszystkich czwórek (ale to moje zdanie;))
Kosmetykom Joko mowie stanowcze NIE !
wg mnie sa okropne, straszne i wstretne.
A pigmentacja cieni wrecz zalosna. Osobiscie wole mocniejsza pigmentacje ;)
Całkiem dobrze wyglądają. Mają ładne kolorki
Ja akurat cieni JOKO nie lubię. Moim zdaniem ich pigmentacja jest raczej słaba, w dodatku bardzo szybko blakną na powiekach. Do mojego ulubionego Inglota niestety nie dorastają.
cudowne! mam trio do konturowania Joko i je uwielbiam :)
A mi się zawsze wydawało, że ten Inglot w Arkadach jest najbardziej ubogi :P No nic, czyli wygląda na to, że zrobię sobie króciutki spacerek do Arkad ;) Dziękuję :*
W tych cieniach piękne jest jedynie opakowanie i kolory, bo z tego co czytałam pigmentacja minimalna...
Bardzo fajne kolorki;)
Firma joko jest moim zdaniem jedną z niewielu polskich firm, które śmiało mogłaby konkurować z drogimi, zagranicznymi markami. Jakość i wykonanie są rewelacyjne, a i ceny całkiem w porządku.
Prześlij komentarz