29

Essence - kolekcja Crystalliced - Snow Flake Mascara Topper

W kolekcji Crystalliced od Essence jednym z najbardziej oczekiwanych przeze mnie produktów był top na maskarę nadający rzęsom efekt zmrożenia. Nie wiem, czy w Drogeriach Natura ceny w systemie kasowym są już zgodne z tymi na standzie, ale jeśli nie, to za Snow Flake Mascara Topper zapłacicie około 8 złotych!
Produkt umieszczony jest w klasycznej tubce na tusz do rzęs, która jednak odbiega kolorem od standardów - jest bowiem śnieżnobiała z widocznymi opalizującymi srebrnymi drobinkami mającymi nadawać efekt zmrożenia. Dla mnie to doskonały sposób na przyciągnięcie uwagi do produktu nie pierwszej (ani drugiej nawet) potrzeby! 
Sam top jest biały z widocznymi drobinkami białego i srebrnego brokatu. To kolor płatków śniegu, który doskonale przenosi się na rzęsy. Sam tusz nie kruszy się i jest trwały. Co ciekawe, mocno wydłuża rzęsy (szczególnie, gdy naniesiemy go nie na tusz, ale rzęsy bez żadnej bazy). 
Essence - kolekcja Crystalliced - Snow Flake Mascara Topper (na rzęsy bez tuszu)
Essence - kolekcja Crystalliced - Snow Flake Mascara Topper (na rzęsy bez tuszu)
Essence - kolekcja Crystalliced - Snow Flake Mascara Topper (na 1 warstwę tuszu)
Essence - kolekcja Crystalliced - Snow Flake Mascara Topper (na 1 warstwę tuszu)
Jak widać, najlepsze efekty uzyskuje się, nie stosując Snow Flake Mascara Topper jako topu, ale zamiast tuszu! Moim zdaniem Snow Flake Mascara Topper doskonale sprawdzi się przy tworzeniu zimowych makijaży do sesji zdjęciowych lub na imprezy, ciężko bowiem wyobrazić go sobie na co dzień. 
Co myślicie o efekcie płatków śniegu na rzęsach? Podoba się Wam? A może Snow Flake Mascara Topper to całkiem zbędny w Waszej kosmetyczce produkt?
Podzielcie się!

29 komentarze:

zoila pisze...

Nie w moim guście, chyba że chciałabym się przebrać za królową Śniegu

barwy.wojenne pisze...

! Ha! I o to chodziło:)
Rok temu szukałam tuszu, który zrobiłby to, co ten i nic.... w końcu się wytarzałam w brokacie;)

Crumbs of Beauty pisze...

Szkoda, że go nie miałam do mojej drugiej sesji... ale teraz już nie widzę dla niego zastosowania.

Chochlik pisze...

Ja bym raczej nie używała, na pewno nie na co dzień ;)

4premiere pisze...

tez opisywałam ten topper i w sumie do sesji cudowny. Uważam ze mozna go i na tusz i pod tusz - i samodzielnie, wszystko da inny efekt:)

Yasminella pisze...

do sesji bedzie idealny

lakierwonia pisze...

wg mnie może on pasować do dziewczyn o ciemnej karnacji, ciemnych oczach, przy jasnej cerze strasznie się zlewa, nie wygląda korzystnie. Chociaż fajne jest to, że efekt bieli jest faktycznie widoczny.

PCJL pisze...

Strasznie mnie kusił, aż od kasy się wróciłam,ale w sumie jak patrzę tutaj to nie załuje. ;) Efekt nie dla mnie na mnie, ale na kimś innym bardzo by mi się podobał. ;)

Charlotte pisze...

Świetny efekt :) Kupiłabym go ,ale wolę klasyczne ,a w takim nie miałabym gdzie chodzic :)
jedyne co kupię z tej kolekcji to cienie do powiek i błyszczyk :)
Obserwuję .. odwdzięczysz się ? ;)

Magrat pisze...

Ładnie wygląda, szkoda, że nie chodzę na bale przebierańców, to by się przydał :) Codziennie wolę klasyczną czerń ;)

Lia pisze...

Jak dla mnie to wygląda okropnie. Przypomina korektor w pędzelku. ;-D Może i ładnie to wygląda w niektórych sesjach, ale na pewno nie do użytku na co dzień czy wyjście.

Unknown pisze...

Jakby jeszcze z kilka raz przetuszować to dałby fajny, sceniczny efekt, ale tylko do zdjęć jakiś konkursowych, czy sesji... bo mi na co dzień by się absolutnie nie przydał :(

Ev pisze...

W sumie spodziewałam się nieco innego, bardziej iskrzącego efektu - tutaj wygląda po prostu jak biały tusz i raczej nie widzę dla niego codziennego zastosowania...

Lady In Purplee pisze...

Bardzo podoba mi sie ten efekt, nie raz żałuje ze nie mam czegoś takiego w swoich zapasach, ale niestety w tygodniu nawet nie mam czasu go poszukać, a później pewnie bedą wyprzedane :/

Panna Migotka pisze...

Nie podoba mi się. Rzęsy wyglądają jak popaćkane farba olejną. Dobrze, że nie kupiłam bo nie wiedziała bym potem co z nim zrobić.

kleopatre pisze...

Do sesji super, ale w sumie nie żałuję że go nie mam, bo na co dzień raczej nie będzie wyglądał sensownie;)

Kolorowy Pieprz pisze...

sa rożne imprezy tematyczne na jakie mogą się takie rzeczy przydać:)

Sylwia | weak-point pisze...

ja mam ten topper :)
Mi się podoba w obu wersjach bez tuszu i na tusz, ale jakoś wolę na tusz go nakładać.

Lyna_sama pisze...

Kompletnie nie dla mnie :/

moniaaa pisze...

Byłam na niego napalona, ale jak już dotarłam do półki z limitką, to stwierdziłam, że do czego mi on. Zwłaszcza, że myslałam ,że to będzie biały brokat, a nie takie białe coś co nachodzi na całe rzęsy

Unknown pisze...

Najlepiej ten topper wygląda na wytuszowane rzęsy nałożony na same końcówki :)

Obserwuję i dodaje do blogrolla :)

karminowe.usta pisze...

Ja widzę inne zastosowanie tego toppera. Kiedyś Maybelline wypuściło tusze dwustronne. Z jednej miałyśmy maskarę, z drugiej mikrofibrę, która odpowiadała za pogrubienie i wydłużenie rzęs. Ten topper można wykorzystać jako bazę pod tusz.

kallineczka pisze...

Na sesję zdjęciową jak najbardziej fajny, szkoda że śniegu nie ma :D

dianuseeek pisze...

przydałby sie jedynie na jakąś przebieraną imprezę :P

Tishak pisze...

nie za bardzo mi się podoba ;p

anikowa101 pisze...

Dla mnie raczej zbędny produkt... Ale też myślę, że do sesji zdjęciowych nadałby się ;)

Agata Herbut pisze...

nie podoba mi sie zupelnie, nie moj styl - nawet do sesji:)

*Anna* pisze...

Interesting look, but nothing for me I think... but thank you very much for your pictures!

Anna

micuki pisze...

mi się bardzo podoba. Stosuję go na co dzień do pracy:)

Back to Top Najlepsze Blogi