Marka Virtual wychodzi naprzeciw każdej z Nas, proponując 3 zupełnie nowe mascary. Dzięki nim osiągnąć można 3 różne, dopasowane do naszych potrzeb efekty.
Movie Star – efekt wydłużonych i podkręconych rzęs.
Sekret nowej mascary ukryty jest w smukłej, wyprofilowanej szczotce umożliwiającej idealne pokrycie tuszem każdej rzęsy. Specjalnie ułożone różnej długości włoski są szerzej rozstawione, aby ułatwić precyzyjną aplikację tuszu. Dzięki mascarze Movie Star amazing length & curl up rzęsy stają się niesamowicie długie zaś końcówki uwodzicielsko podkręcone. Lekka konsystencja tuszu bogata w wosk ryżowy nie obciąża rzęs. Idealny dla kobiet, które chcą poczuć się jak gwiazda filmowa a mają cienkie, krótkie oraz delikatne rzęsy.
Spectacular Effect – efekt pogrubionych i wydłużonych rzęs.
Spektakularny efekt bez sztucznych rzęs jest możliwy dzięki gęstej szczotce o beczułkowatym kształcie. Mascara Spectacular Effect total volume & length delikatnie pogrubia każdą pojedynczą rzęsę pokrywając ją lśniącą warstwą tuszu. Mikrowłókna zawarte w masie przylegają do rzęs nadając im zaskakującą objętość oraz chroniąc przed uszkodzeniami. Idealny dla kobiet o długich ale rzadkich rzęsach.
Total Black – efekt wydłużonych i pogrubionych rzęs odpornych na wilgoć.
Maksymalnie wydłużone, gęste rzęsy w najgłębszym odcieniu czerni? Wystarczy dwukrotnie pomalować rzęsy tuszem Total Black waterproof & long & volume z formułą opartą na czystym ekstrakcie węglowym. Dodatek naturalnych wosków nadaje rzęsom sprężystość oraz zapobiega osypywaniu się tuszu. Duża, szeroka szczotka zwężająca się na końcu pozwala na łatwe nałożenie tuszu na rzęsy w kącikach oczu. Idealny dla kobiet z opadającą powieką lub mających problem z łzawieniem oczu. Rzęsy w super rozmiarze – odporne na wilgoć.
Pojemność każdej z mascar to 10 ml, zaś cena rekomendowana - 11,00 zł.
Co myślicie o nowych propozycjach od Virtual? Skusicie się, czy macie może "swoje" wypróbowane tusze do rzęs?
Podzielcie się!
9 komentarze:
Skuszę się chyba na tę ostatnią. Lubię wodoodporne.
Kuszące! I jakie tanie :> Mam świadomość, że posiadam już 4 mascary, także na razie nie przesadzam :D W przyszłości - na pewno.
Będę ich szukać, bo akurat skończył mi się tusz :)
Może jak mi kiedyś w ręce wpadną ;)
Żółty chyba będzie odpowiednikiem Colossala z Maybelline, chętnie go przetestuję :)
Zostałaś u mnie otagowana :) - http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/2011/09/tag-letni-projekt-denko.html
Zapraszam do zabawy!
też się chyba skuszę,na którąś z tych maskar,ale większą uwagę przykuwaja produkty kobo z natury:) jakoś tak ładnie i porządnie wyglądaja.Chyba jutro kupię podkład i czytałam,ze polecasz rowniez krem pod podklad. Myśle,ze sie przyda,bo czesto mam sucha skóre,dlatego teraz glownie nie smaruje niczym buzi,ale jakos jak zbliza sie jesien i zima to podklady czesto u mnie goszcza:D bardzo dziękuje za pomysl na podklad:) pozdrawiam
Pierwsza jest dla mnie interesująca :)
Skosiłam się niedawno na tusz własnie z Virtuala wodoodporny, niestety nic nie robi z rzęsami a niby pisało że ma pogrubiać. ale jakoś muszę go wymęczyć.
p.s
baza pod cienie z tej firmy jest swietna :)
____________
http://kosmetykoholizm.blogspot.com/ mój bloguś zapraszam
Ja bardzo lubię z takich tańszy tusz Multi Action z Essence. Ciekawi mnie ten Spectacular Effect. Obserwuję Twój blog :) Pozdrawiam!
Prześlij komentarz