To kolejna na moim blogu zapowiedź produktów specjalnie wypuszczonych na rynek z okazji Świąt Bożego Narodzenia i kolejna, po którą z chęcią bym sięgnęła. Marka Urban Decay w tym roku proponuje paletę cieni o nazwie Mariposa, w skład której wchodzi 10 cieni oraz podróżnych rozmiarów pędzelek do aplikacji tychże. Paleta wygląda tak:
Nazwy poszczególnych kolorów (od góry, zgodnie z ruchem wskazówek zegara) to:- Rockstar
- Gunmetal
- Skimp
- Infamous
- Wreckage
- Haight
- Money
- Mushroom
- Spotlight
- Limelight
- Electric:
- Naked:
oraz cienie w kredce wchodzące w skład zestawu, który wygląda tak:
Moim zdaniem zestawy przedstawiają się ciekawie, a czarna kredka do oczu z Electric (Perversion) to chyba najbardziej czarna czerń, jaka kiedykolwiek widziałam. Jest jak smoła!
A Wy co myślicie o propozycji świątecznej Urban Decay? Podoba się Wam czy mogli się mocniej wysilić?
Podzielcie się!
13 komentarze:
Marzy mi się żeby kosmetyki UD były dostępne w Polsce... Chciałabym capnąć choć jedną paletkę.
Katalino - czasami się w Sephorach natrafi na coś... ale to raczej ceny zaporowe - choc kiedyś widziałam za 89 złotych primer (duży!) i 2 cienie i do dzisiaj pluję sobie w brodę, że nei kupiłam:) a... i nieraz bywają w TKMaxxie, jeśli masz dostep do niego:)
Paletka świetna, jak wszystkie UD... Muszę kiedyś w końcu jakąś dorwać. :)
Motyla paleta jest obłędna- zestawienie kolorów absolutnie moje... Nie, nie będę się katować jej widokiem i tak mnie na nią nie stać...
@lusterko-em - nie tylko Ty masz taki plan;)
@zoilo - eeeeeee, to mam Ci nei pisać, ze u Temptalii są swatche i cała kolekcja "na żywo" pokazana?;) (mnei na razie też nei stać, ale popatrzec nikt mi nie broni i się pięknem ponapawać)
Ja się zastrzelę....
Zestaw kredek Naked to bym przygarnęła... *_*
Kredki do oczu fajne.
mi się kredki do oczu podobają najbardziej :)
zresztą wszystko jest super..!
zajrzysz w wolnej chwili ? http://moda-ponad-wszystko-kara.blogspot.com/
blog dopiero się rozwija i było by mi baardzo miło, gdybyś dodała komentarz :)
Sczerze nie znam się na kosmetykach, ale o co chodzi z tym Bożym Narodzeniem ?
fajne te cienie w kredce.
gdzieś czytałam/słyszałam (?) że ta paletka jest strasznie nie poręczna. Tylko sie zastanawiam czy to była dokładnie ta sama, czy po prostu też takie opakowanie ze zdejmowanym wiekiem ;)
Kredki wyglądają ciekawie, paletka jakoś nie przyciągnęła mojego wzroku :P a jak to wygląda cenowo?
Podobają mi się te kolory.
Prześlij komentarz