Na początku czerwca w asortymencie marki
Ziaja znajdą się
oliwki do masażu, zarówno te w tradycyjnej, płynnej formie (w opakowaniu o pojemności 500 ml), jak i nowe, innowacyjne oliwki w żelu (pojemność 180 ml).
Myślę, że szczególnie produkt w żelu może znaleźć wiele fanek (w tym na pewno mnie), gdyż większość z Nas nie lubi uczucia zbytnej tłustości przy aplikacji oliwki na ciało.
A oto i propozycje
Ziaji:
|
Ziaja, oliwka w żelu ujędrniająca |
|
|
Ziaja, oliwka w żelu relaksująca |
|
Ziaja, oliwka w żelu wyszczuplająca |
|
Ziaja, oliwka w żelu rozgrzewająca |
|
Ziaja, oliwka do masażu witaminowa |
|
Ziaja, naturalna oliwka do masażu |
|
Ziaja, oliwka do masażu antycellulitowa |
|
|
Do tego w serii oliwek znajdą się tradycyjne wersje żelowych oliwek - rozgrzewającej, ujędrniającej i relaksującej. Każdy z produktów (niezależnie od formy i rodzaju) ma być w cenie około 19 złotych.
Co myślicie o oliwkach w żelu? Czy propozycja Ziaji sprawia, że z niecierpliwością czekacie na początek czerwca?
Podzielcie się!
15 komentarze:
Ja czekam:)
Chciałabym już wypróbować tej rozgrzewającej, bo straszny zmarzluch ze mnie.
Widziałam zapowiedź oliwek na fb. Nie mogę doczekać się tej ujędrniającej :)
Mnie zaciekawiła relaksująca, witaminowa i naturalna :)Pewnie na którąś z tych się zdecyduję :)
@zmalowanalala - mnei ciekawi wyszczuplająca,a el i chyab bym za rozgrzewającą sie nie obraziła;)
@dorotie - ja myślałam, że już są w sklepach i nawet byłam w kilku, a potem przeczytałam, że dopiero w czerwcu maja być;)
@BlackRose - mnei te mniej, ale jak powącham, to sie zobaczy:)
Mnie też ciekawi rozgrzewająca, ale idzie lato więc zimno nam nie grozi (chyba :)), dlatego zastanowię się nad witaminową
Ja nie odmówię sobie przetestowania, szczególnie żelowej oliwki wyszczuplającej :)
Bol polega na tym, ze oliwka w zelu jest tlusta, a zeluje sie ja po to, by nie splywala z reki, gdy sie smaruje na przyklad ruchliwego bobasa (vide oliwka w zelu Johnson's Baby).
Mnie kreci oliwka rozgrzewajaca.
Widziałam je już na facebooku i bardzo mi się spodobały te żelowe. Nie mogę się już doczekać kiedy będę mogła je kupić;)
Uwielbiam kosmetyki z Ziaji =] Oliwki w żelu... ciekawe. Ostatnio chodzi za mną kupno oliwki, ale jedyna ciekawa jaka mi wpadła to Nivea lub coś na allegro. Jednak poczekam aż Ziaja trafi do sklepów =]
Ja kiedyś namiętnie stosowałam oliwkę z linii Lipocell (pomarańczowe opakowanie), ale nie wiem czy sięgnę po nowości, bo mnie akurat uczucie tłustego filmu na skórze nie przeszkadza, wręcz je lubię ;) Oczywiście, jeśli jest wynikiem nałożenia kosmetyków, a nie czegoś innego.
nie mogę się doczekać tych żelowych - szczególnie tej w kolorach Sopot Spa - ciekawe czy będzie pachniała podobnie ;)
Rozgrzewająca, wygląda i brzmi zachęcająca, a pozatym zima jest umnie okresem urazów
wygląda zachęcająco. Muszę wypróbować.
ja chętnie wypróbuję oliwkę w żelu, chociaż ta z Johnssona nie bardzo mi pasowała...
ale to i tak musi poczekać na zimę, bo latem używam tylko lekkich mleczek nawilżających.
Prześlij komentarz