Sensique - Exotic Flower - kredki do oczu

Sensique, Exotic Flower, kredki do oczu 133, 134, 135

Te trzy recenzowane przeze mnie kredki pochodzą z limitowanej kolekcji Sensique na wiosnę. W skład kolekcji Exotic Flower wchodzą kolory:

133 - palony cukier z jednej strony i gorzka czekolada z drugiej

134 - jasna, soczysta zieleń z jednej strony i dojrzała, ciemniejsza z drugiej

135 - kremowa fuksja z jednej strony i liliowe lody z drugiej

Wszystkie trzy zestawy kolorów mają bardo ładne, delikatnie perłowe wykończenie i naprawdę neisamowicie kremową konsystencje, która niemal topi się na skórze. Wszystkie kredki mają super pigmentację, zarówno podczas robienia swatchy, jak i przy malowaniu.

Sensique, Exotic Flower, kredki do oczu (bez flesza)

Sensique, Exotic Flower, kredki do oczu (z fleszem)

Wypróbowałam je na kilka różnych sposobów i oto wyniki moich testów:

Jako kredka do robienia kresek - nigdy nie zrobią cienkiej linii, chyba, że użyjecie do tego pędzelka. Nie wymagajcie więc, żeby zrobiły wam kreskę na przykład w linii rzęs, są do tego po prostu za grube, kolory jednak są na tyle intensywne, że grubsza kreska w stylu lat 60. wykonana tymi kredkami wygląda naprawdę uroczo. Kolor przy takim zastosowaniu utrzymywał się do 8 godzin, po upływie tego czasu kolor zaczął nieco blednąć, jednak nie kruszył się, nie osypywał, nie wałkował się, i co najważniejsze (oraz dziwne przy tak kremowej konsystencji) NIE ODBIJAŁ SIĘ NA POWIECE!

Jako samodzielny cień do powiek - przy takim zastosowaniu kredka wytrzymała 6 godzin, po tym czasie zaczęła zbierać się w załamaniu powieki, na dolnej powiece jednak trzymał się dzielnie przez następne 2 godziny, czyli razem 8. Tym razem ta ich kremowość okazała się wadą, równie dlatego, że gdy chciałam do makijażu oka użyć dwóch kolorów kredek, nie mogłam ich cieniować bez ściągania koloru z powieki.
Jako kolorowa baza pod cień do powiek - tu kredki naprawdę dobrze się sprawdzają. Lubię kolorowe bazy, bo pozwalają mi intensyfikować kolory moich cieni albo szybko wykonać na przykład przydymiony makijaż oka. Na kredkach cienie wytrzymywały do 12 godzin bez zbierania się w załamaniu powieki, nie wałkowały się. Wypróbowałam nawet cienie z brokatem i ich kremowość jest tu wielką zaletą. Brokat ma się do czego przykleić i nie osypuje się przez cały dzień noszenia.
Jako pomadka w kredce - wiem, że kredki nie są do tego przeznaczone, o takim wykorzystaniu ich nie wspomina też producent, ale ponieważ mają tak fantastyczną formułę, nie mogłam się powstrzymać przed użyciem ich w ten sposób i efekt jest naprawdę świetny. Nie ściągają i nie wysuszają ust, bardzo dokładnie pokrywają wargi kolorem i można je nosić nawet do 4 godzin (podczas których jadłam i piłam) bez poprawek. Miałam nawet wrażenie, że delikatnie nawilżają usta.

Sensique, Exotic Flower, kredka do oczu jako pomadka, 135

Sensique, Exotic Flower, kredka do oczu jako pomadka, 135

Sensique, Exotic Flower, kredka do oczu jako pomadka, 133

Sensique, Exotic Flower, kredka do oczu jako pomadka, 133

Zmywają się szybko i bezboleśnie.
Jeśli więc szukacie kolorowej bazy pod cienie, która przedłuży ich żywotność i zintensyfikuje ich kolor, te kredki są dla Was!
Jeśli szukacie niedrogiej (9,99 złotego za sztukę) kremowej pomadki w kredce w ślicznych, sezonowych kolorach, ta kredki są i dla Was!

Widzieliście? Próbowaliście? Wpadliście na pomysł, by użyć ich jak szminek?
Podzielcie się!