MAC - cień Pro Longwear Eyeshadow - Make Your Mark

W sobotę pokazywałam Wam 2 cienie z kolekcji Office Hours od MAC, tym razem pokażę cień z zeszłorocznej edycji Styledriven w pięknym brązowym kolorze Make Your Mark. Cień ten jest też dostępny w stałej ofercie, więc myślę, że możecie tym bardziej przyjrzeć mu się z bliska.

Patrząc na Make Your Mark mam żywe skojarzenia ze szwajcarską czekoladą z dodatkiem kremowej śmietanki - brąz jest wyraźny, jednak nie dominuje czarnymi tonami nad odcieniami ciemnego drewna i słodyczy. Cień jest niezwykle miękki, świetnie się blenduje i pozwala na całkowicie oddanie koloru z opakowania na powiece. Jest na skórze tak samo intensywny jak w pudełku, przy czym "potraktowany" bazą pod cienie, zyskuje na intensywności i staje się ciemniejszy.

Formuła Pro Longwear sprawia, że cień ten jest niezwykle trwały - ten odcień jest nawet trwalszy niż ostatnio opisywane przeze mnie odcienie. Na gołej skórze bez uszczerbków trwał 11 godzin, przy 15 godzinie noszenia została już tylko poświata koloru, ale na usprawiedliwienie powiem, że dzień miałam bardzo intensywny, a i temperatury w Polsce były iście tropikalne. Na bazie... chyba bez sensu pisać o cieniu Pro Longwear i jego trwałości na bazie, bo w przypadku Make Your Mark kolor byłby taki sam przez dwa dni, gdybym go wcześniej (czyli po jakichś 17 godzinach) nie zmyła.

Tym razem nie podkusiło mnie, by używać tego koloru jako cienia czy bronzera... na szczęście chyba... Ale i tak będę go chwaliła głośno, bo akurat taki brąz lubię i mogę mieć po w pojemności 3,4 grama. I wiem, że się nie zmarnuje:)

Co myślicie o "przyspawanych" do powieki cieniach w pudrze? Podoba się Wam idea braku konieczności nanoszenia poprawek do makijażu w ciągu dnia?

Podzielcie się!