Mamy dopiero połowę sierpnia, ale skoro w Londynie (jak co roku zresztą) pojawiły się bożonarodzeniowe dekoracje, uznałam, że warto pokazać Wam gadżety Halloweenowe od Yankee Candle - no bo w końcu to święto z Ameryki staje się coraz popularniejsze nad Wisłą, no i jest zdecydowanie wcześniej w kalendarzu niż koniec grudnia;)
Nie będę wrzucała na blog wszystkich akcesoriów, którymi raczy nas YC - po prostu post byłby za długi;) Ale pokażę Wam wybrane ozdoby i wosk o zapachu Candy Corn, na myśl o którym cienkie mi ślinka (nie by go zjeść, ale powąchać, bo jestem popcornową maniaczką).
A na koniec odeślę Was do strony producenta i halloweenowej zakładki, bowiem czułabym się winna pokazując Wam wszystkie te pierdółki, ozdóbki, świece i woski (ja bym chciała wszystko, a myśl o tym i finalnym rachunku przyprawia mnie o ból głowy). Dlatego też na stronę YC wchodzicie na swoją odpowiedzialność:)
Czy uważacie, że przenoszenie Halloween na polski grunt to dobry pomysł? Bierzecie udział w zabawach z jego okazji?
Podzielcie się?
10 komentarze:
Ja Halloweenu nie obchodzę. Dla mnie to nie istnieje. Uważam, ze jest to niepotrzebne. Ubaw mają tylko łobuzy, którzy w tym dniu kradną i wszystko niszczą...
Ja wciąż mam mieszane uczucia gdy myślę o Halloween. Z jednej strony lubię się bać, lubię wszelkiej maści straszydła, horrory, a sam rodowód święta jest interesujący. W USA ludzie obchodzą ten dzień naprawdę bardzo fajnie! U nas niestety cała ta Halloweenowa otoczka została mocno wykoślawiona i przeinaczona. To chyba efekt uboczny zapożyczania obcych tradycji, o których nie mamy bladego pojęcia...
Bardzo lubie Halloween ale u Nas to niestety srednio wychodzi bo nie sposob wszystkiego przeniesc na polski grunt w ktorym tyle smutku i patosu...ale to juz zupelnie inna opowiesc.
W kazdym razie czuje sie skuszona oferta YC i jak tylko bede miala okazje to zrobie zakupy.
Uwielbiam takie klimaty. :) Miasteczko Halloween to mój ukochany film. :)
uwielbiam takie klimaty, yankee candle kusi, ale za drogie dla mnie są te gadżety:o
halloween to zawsze kolejny powód do imprezowania :)
Candy Corn to równiez coś dla mnie, uwielbiam wszystko co popcornowe!
fajne te dekoracje ;)
zapraszam do mnie-matrixowa-malinka.blogspot.com
Ja tego nie obchodzę jak Amerykanie, co najwyżej oglądnę jakiś horror z przyjaciółmi ;P
Cudeńka :3
Nie przeszkadza mi to święto :)Udziału w nim nie biorę, ale jeśli kiedyś będę miała dzieci i będą chciały obrabować sąsiadów z cukierków, to dlaczego nie ? ;)
Prześlij komentarz