Wracam do "normalnych" recenzji, bo pewnie już cykl biedronkowy trochę Was znużył:)
Gloss&Care to seria pielęgnujących błyszczyków (6,29 złotego za 10 ml) do ust marki Sensique o soczystych kolorach i owocowych zapachach. W skład kolekcji wchodzą:
01 Poziomka - delikatny pomarańczowo marchewkowy kolor ze srebrnymi mikrodrobinkami, pachnie jak poziomkowy budyń:02 Jagoda - delikatny bladoróżowy kolor gumy do żucia z błękitnymi mikrodrobinkami, pachnie jak koktajl mleczno jagodowy:
03 Toffi - delikatny, mleczno beżowy kolor z błękitnymi i srebrnymi drobinkami, pachnie jak nadzienie krówkowe:
05 Pomarańcza - delikatny słoneczno pomarańczowy kolor z błękitnymi i złotymi drobinkami, pachnie pomarańczową landrynką:
06 Wiśnia - delikatny różowo wiśniowy kolor z błękitnymi drobinkami, pachnie jak wiśniowy budyń:
07 Arbuz - delikatna, karminowa czerwień, z błękitnymi i srebrnymi drobinkami, pachnie jak arbuzowe lody:
Błyszczyki znajdują się w małych i poręcznych tubkach, z których produkt na szczęście sam się nie wylewa, bardzo łatwo się go dozuje i rozprowadza na ustach. Wszystkie kolory zawierają w sobie drobinki, które na ustach dają efekt roziskrzonej tafli wody, natomiast same w sobie nie są jako tako widoczne. Pigmentacja jest mała, a w przypadku Arbuza średnia, jest to tylko delikatny połysk koloru. Błyszczyki nie są lepkie i nie sprawiają, żeby usta się kleiły, mimo tego dosyć dobrze przylegają do warg i pozostają tam od półtorej do dwóch godzin. Po tym czasie kolor znika. Co z ich właściwościami pielęgnującymi?
Z całą pewnością są nawilżające, mimo obecności mikrodrobinek nie wysuszają i nie podrażniają ust, a wręcz przeciwnie, w bardzo przyjemny sposób nawilżają je i wygładzają. Efekt wygładzenia jest długoterminowy, efekt nawilżenia trwa mniej więcej jeszcze 4 godziny po aplikacji produktu.
Wszystkie błyszczyki są bardzo smaczne i nie oduczyłam się jeszcze ich zlizywania!
Z całą pewnością są nawilżające, mimo obecności mikrodrobinek nie wysuszają i nie podrażniają ust, a wręcz przeciwnie, w bardzo przyjemny sposób nawilżają je i wygładzają. Efekt wygładzenia jest długoterminowy, efekt nawilżenia trwa mniej więcej jeszcze 4 godziny po aplikacji produktu.
Wszystkie błyszczyki są bardzo smaczne i nie oduczyłam się jeszcze ich zlizywania!
od lewej: Poziomka, Jagoda, Toffi, Pomarańcza, Wiśnia, Arbuz |
od lewej: Poziomka, Jagoda, Toffi, Pomarańcza, Wiśnia, Arbuz |
Tak więc jeśli szukacie niedrogiego, delikatnego błyszczyku o pięknym zapachu, Gloss&Care Lip Gloss marki Sensique może być odpowiedzią na wasze potrzeby!
Używałyście ich? Lubicie owocowe błyszczyki? Czy wolicie żeby błyszczyk miał zdecydowanie silniejszy kolor?
Podzielcie się!
19 komentarze:
smakowite mają nazwy - szkoda, że szybko zjadam takie błyszczyki
wolę subtelniejszy błysk jeśli chodzi o błyszczyki ;) bardzo mało używam produktów tego typu.
wolę troche subtelniejsze, lae wyglądaja tak smakowicie, że chyba sie skuszę :D
Ciekawe kolorki, ale nie podobają mi się te drobinki.
Szminki bardzo lubię ale te błyszczyki jak dla mnie są zbyt brokatowe.
Iwetto, ja dopiero dzisiaj wpadłam do Biedrony :) narobiłaś mi smaku swoim postem :) a te błyszczyki - coś w stylu Juicy Tubes Lancome - wyglądają bardzo smakowicie :)
uwielbiam owocowe błyszczyki! ale obiecałam sobie, że puki nie skończę mojego wiśniowego Carmexa to żadego innego nawilżającego błyszczyka nie kupię :)
Obecnie nie korzystam z błyszczyków ale kiedyś nie potrafiłam się bez nich obejść;) cudowne kolorki;)
Piękne kolory, jednakże ja jestem zwolenniczką błyszczyków matowych albo szminek, tak jakoś wyszło :D
Zresztą najbardziej preferuję balsamy ochronne.
miodowo.blogspot.com
Niespecjalnie lubię błyszczyki, a i tak w sklepie często się na nie skuszę... dobrze, że ostrzegłaś, bo te są w takich tubkach jak najbardziej lubię - będę się mogła mieć na baczności i może uda mi się powściągnąć chęć wrzucenia do koszyka choć jednego. :)
mnie jakoś nie urzekły te błyszczyki zbyt wiele drobinek mają jak dla mnie
--------------------
kosmetozakupoholika.blogspot.com
wisnia kusi :)
hmm, nie wiem ja słyszałam, że te błyszczyki nie są za fajne i strasznie się wylewają
wyglADAJA mega smakowicie!
mi biedronkowy cykl bardzo się podobał, zmobilizowałaś mnie do zakupów ;)
aż się w oczach błyszczy! super kolory arbuzka bym z chęcią chciała w swoim posiadaniu ;D
wygladaja baaardzo zachecajaco i smacznie, widze ze posiadasz cala kolekcje - jedna na kazdy dzien :) ja tez lubie blyszczyki, o wieeele bardziej niz szminki - za ich naturalnosc i delikatnosc.
pozdrawiam i oczekuje kolejnych ciekawostek
artlook4u.blogspot.com
Nie podobają mi się te błyszczyki. Jak dla mnie za dużo drobinek. Nie lubie takich:/
trochę dużo drobinek, ale w chwili słabości można się skusić :)
Prześlij komentarz