Graffiti Nasil Art (13,95 złotego za 12 ml) to propozycja pękających lakierów marki Golden Rose.
Czy kiedykolwiek będę miała dosyć pękających lakierów? NIE, NIE, NIE! Dlaczego? Dlatego, że bywam niesamowicie leniwa, zwłaszcza jeśli chodzi o paznokcie. Nie zrozumcie mnie źle - lubię, kiedy są pomalowane, ale nie przywiązuję większej uwagi do tego, czy widać jak odpryskają i czy łuszczą się tu i tam. Od czasu do czasu pozwalam im nawet wyglądać tak, jakby mój kot je zaatakował i śmiem wmawiać innym, że to zamierzony "artystyczny" efekt. Co mają do tego pękające lakiery? Jak już mój lakier złuszczy się i odpryśnie, wystarczy, że pociągnę po paznokciach pękaczem i wtedy to jest AUTENTYCZNIE ZAMIERZONY "artystyczny" look (a przynajmniej tak myślą ludzie postronni)!
Jak więc w roli moich zbawców w lenistwie sprawdzają się lakiery Golden Rose?
Recenzowane przeze mnie kolory to
05 - piękny, bogaty fiolet o matowym wykończeniu:
06 - szmaragdowa, ciemna zieleń o matowym wykończeniu:Jak więc w roli moich zbawców w lenistwie sprawdzają się lakiery Golden Rose?
Recenzowane przeze mnie kolory to
05 - piękny, bogaty fiolet o matowym wykończeniu:
Mają dosyć długie i średnio szerokie pędzelki, którymi łatwo jest operować, rączka też nie sprawia absolutnie żadnych problemów w kontrolowaniu. Formuła jest dosyć gęsta, ale bez bycia glutowatą. Łatwo się ją rozprowadza i łatwo kontroluje grubość nakładanej warstwy. Lakier pęka w przeciągu 5 sekund po nałożeniu w sposób bardzo ciekawy, tworząc naprawdę ładne i nieprzewidziane wzory. To co jest naprawdę fajne w typ produkcie to fakt, że autentycznie nakładając cieniusieńką warstwę otrzymamy drobniutkie, malutkie pęknięcia, a nakładając grubszą uzyskamy mocne, wielkie pęknięte kawałki przypominające kostkę brukową. Lakier bardzo szybko wysycha. Ostateczne wrażenia dotykowe przywodzą na myśl dotykanie tablicy szkolnej pomalowanej kredą, jeśli komuś to przeszkadza polecam utwardzić płytkę jakimś lakierem nawierzchniowym.
Golden Rose - Graffiti Nail Art, 05 |
Golden Rose - Graffiti Nail Art, 06 |
Ciężko jest mi wypowiadać się na temat trwałości pękaczy, dlatego, że wiem, iż duży wpływ na trwałość właśnie ma lakier, którego użyjemy jako kolorystycznej bazy.
Podoba wam się taki efekt? Czy próbowałyście już tych lakierów marki Golden Rose? Czy jesteście już nimi znudzone?
Podzielcie się!
Podoba wam się taki efekt? Czy próbowałyście już tych lakierów marki Golden Rose? Czy jesteście już nimi znudzone?
Podzielcie się!
26 komentarze:
Ślinię się do fioletu.
Jeszcze nie miałam lakieru z Golden Rose, ale na pewno nadrobię zaległości.
Mi z kolei bardzo podoba się zieleń. A co do akapitu dotyczącego lenistwa w kwestii paznokci - jakże bliskie memu sercu są te słowa!
@zoila - polecam, poza tym właśnei weszły pękacze z brokatem (sroka mis ie an nie właczyła;))
@redhaed - :D a teraz jeszcze weszły brokatowe pękacze, więc moje lenistwo i uwielbienei bling bling bedzie rosło, rosło i rosło;)
śliczne
Mi od niedawna efekt sie podoba :D Dopoki nie mialam zadnego pekacza nie podobal mi sie, ale jak zobaczylam jak peka na moich paznokciach to mi sie spodobal :D
Muszę przyznać,że pękacze ładnie odświeżają to i owo na pazurkach. Wszelkie odpryski stają się mniej widoczne:D Pięknie wyglądają te GR,tylko niestety nie mam do nich dostępu! Z tego Lovely jestem nawet zadowolona,ale bez szału..
@Kingo - :)
@YoAnko - miałam podobnie. Opierałam się, opierałam, a teraz jestem ich NAJWIĘKSZĄ fanka;)
@kokosowa-panno - tak, z tym sie zgadzam, to produkt dla leniuchów;) GR są piękne, Lovely też lubię, ale porównując do GR są zdecydowanie mniej efektowne... No i Golden Rose wprowadziło brokatowe pekacze, których jestem MEGA ciekawa!
No proszę, właśnie kupiłam dzisiaj fiolet 05, a 06 miałam w ręce i w końcu go odłożyłam. Po pierwszym mini-teście - rewelacja.
@Atqo - chyba te dwa sa najfajniejsze z linii "normalnej" (albo przynajmniej najoryginalniejsze;))
ja mam 2 pękacze i na razie dość, chociaż pewnie na coś się jeszcze skuszę. wolę mimo wszystko paznokcie bez dodatków, ewentualnie zmatowione.
Podoba mi się ten fioletowy.
Adrianno, pękacze to dla mnie jedyne ozdobniki, bo moje zdolności manicurowe nie wykraczaja daleko poza pomalowanie płytki;) (a i z tym czasem mam problem)
@PureMorning - jest pięęęęęęęęęęęęękny:) taki nietypowy fiolet, ale fiolet;)
a jakiego lakieru najlepiej użyć jako bazę ???
Szalejesz z tymi pękaczami :)!
@Angel - trudno doradzić;) najlepiej jak najtrwalszego;) ja mam tutaj lakiery z GR z serii Paris
@Natalio - eeeeeeee, nie... gdybym mogła (czytaj: miałą więcej kasy), to bym dopiero poszalała:D
Granat jest piękny;)
A ja jeszcze nigdy nie miałam pękającego lakieru. Ale wstyd...
nie przekonam sie do pekaczy i juz, nie potrfie:)
Posiadam ten fioletowy pękacz, uwielbiam go :) Cudownie wygląda położony na srebrną bazę!
PS: Zostałaś otagowana u mnie na blogu, zapraszam do zabawy :) http://kotwkosmetyczce.blogspot.com/2011/08/tag-10-pytan-kosmetycznych-od-majorki.html
Mi się pękacze nie podobają.
tez lubię pękacze, bo pomagają mojemu lenistwu w negatywny sposób:D
Moja ulubiona marka. Na pewno wybróbuję tych lakierów :)
Mam granatowy. Fajnie pęka to fakt, ale z czasem tworzą się grudki, które czasem zostają na płytce paznokcia co mnie niesamowicie wkurza :(
Osobiście nie jestem przekonana co do lakierów tzw. "pękających" ,ponieważ miałam jeden taki lakier i tak jak wcześniej wspomniała Fiolka tworzą się grudki i to jest wkurzające.
Uwielbiam GR! Świetne lakiery jak na tą cenę. Fajnie, że są już na Facebooku :)
http://www.facebook.com/GoldenRosePolska
Prześlij komentarz