Lash Modeling Mascara (22,99 złotego za 10 ml) to modelująca rzęsy maskara marki KOBO Professional.
Opakowanie jest klasycznie czarne, minimalistyczne i wygodne. Rączka jest odpowiedniej długości i wygodnie się ją trzyma.
Szczoteczka jest silikonowa, wąska i raczej długa, ma gęsto rozstawione ząbki. Nie miałam żadnego problemu z malowaniem się nią, była bardzo łatwa w opanowaniu, i nawet mimo tego, jak bardzo drżą mi ręce udało mi się nie umalować nią sobie górnej powieki. Jedyne, co tak naprawdę mogłabym jej zarzucić to fakt, że nabiera nieco zbyt dużo tuszu, którego nadmiar trzeba ściągać przed pomalowaniem rzęs.
Co tusz robi z naszymi rzęsami?Opakowanie jest klasycznie czarne, minimalistyczne i wygodne. Rączka jest odpowiedniej długości i wygodnie się ją trzyma.
Szczoteczka jest silikonowa, wąska i raczej długa, ma gęsto rozstawione ząbki. Nie miałam żadnego problemu z malowaniem się nią, była bardzo łatwa w opanowaniu, i nawet mimo tego, jak bardzo drżą mi ręce udało mi się nie umalować nią sobie górnej powieki. Jedyne, co tak naprawdę mogłabym jej zarzucić to fakt, że nabiera nieco zbyt dużo tuszu, którego nadmiar trzeba ściągać przed pomalowaniem rzęs.
Na początek troszeczkę je podkręca, ale nie wydłuża. Świetnie natomiast separuje i tworzy iluzje jakby było ich więcej. Zagęszczenie jest stanowczo widoczne już przy pierwszej warstwie, rzęsy są ładnie rozdzielone, rozczesane i jest ich jakby więcej. Tusz nie robił grudek na oku za pierwsza, drugą ani nawet trzecią warstwą. Nie skleił rzęs i nie sprawił żeby wydawały się sztywne i łamliwe. Cały czas wyglądały w miarę naturalnie.
bez tuszu |
KOBO Professional - Lash Modeling Mascara - 1 warstwa tuszu |
KOBO Professional - Lash Modeling Mascara - 2 warstwy tuszu |
KOBO Professional - Lash Modeling Mascara - 3 warstwy tuszu |
Tusz wytrzymał na moich (często przecieranych) oczach jakieś 10 godzin, później zaczął się nieznacznie kruszyć, zmyłam go po 12 godzinach, bo szłam już spać, ale do tego czasu był cały czas czarny i prezentował się naprawdę nieźle. Nie spłynął w ciągu dnia i oprócz tego delikatnego osypywania się pod oczy nie odnotowałam większych wad w jego trwałości.
Więc jeśli szukacie czegoś, co świetnie rozdzieli wasze rzęsy i sprawi, że będą wyglądać na grubsze, to Lash Modeling Mascara marki KOBO może być dobrym rozwiązaniem dla was!
Widziałyście ją w Naturach? Czy w ogóle zwracacie uwagę na tusze KOBO, czy bardziej kojarzycie tą markę z ich świetnymi cieniami do powiek?
Podzielcie się!
Więc jeśli szukacie czegoś, co świetnie rozdzieli wasze rzęsy i sprawi, że będą wyglądać na grubsze, to Lash Modeling Mascara marki KOBO może być dobrym rozwiązaniem dla was!
Widziałyście ją w Naturach? Czy w ogóle zwracacie uwagę na tusze KOBO, czy bardziej kojarzycie tą markę z ich świetnymi cieniami do powiek?
Podzielcie się!
8 komentarze:
W sumie to nie zwróciłam uwagi na ich tusze do rzęs, a widzę że warto.
Ja też jakoś nigdy nie zwracałam uwagi na ich tusze.:)
jakoś nieszczególnie mi się podoba efekt na rzęsach, może dlatego, że ja wolę długie zamiast pogrubione =] na KOBO nie patrzyłam nigdy jakoś szczególnie długo =]
Na mnie też jakoś nie robi wrażenia ten tusz. W ogóle nie przepadam za kosmetykami KOBO.
Jedyne co miałam od Kobo, to podkład. Przyglądałam się też lakierom, ale jednak się nie skusiłam ;)
niestety ale mi sie efekt nie podoba ;/
moje rzęsy są krótkie i dosłownie rosną w dół, myślę, że ten tusz nie dałby z nimi rady.. ale 22 zł za maskarę to całkiem fajna cena.
Dziewczyny, a ja lubie ten efekt (u mnie) i myśle, że w przypadku tuszy KOBo, to spełniają one swoją rolę, tzn. jesli maja wydłużyć, to to mocno zrobią, jesli pogrubić, to też im sie uda;) cena w korelacji z jakością jest moim zdaniem niska (ale nie powinni jej zwiększać;))
Prześlij komentarz