Wolne minęło stanowczo zbyt szybko, ale nie ma tego złego... Poczta działa, więc dzisiaj doszły do mnie dwie paczuszki - jedna z nowościami Essence od Vexgirl, której bardzo chciałabym podziękować za pomoc w zdobyciu Blossoms etc... oraz druga - ze sklepu Bibeloty.com.pl. Po pierwszych niuchach jestem bardzo zadowolona! Woski są zdecydowanie mocniejsze niż samplery, mam nadzieję, że po roztopieniu dadzą śliczny zapach w całym mieszkaniu... recenzje wkrótce:)
9 komentarze:
zazdroszcze limitki ;p
Karolajjnn, u mnie będzie pewnie za pół roku, więc poprosiłam jedna z Krakowianek;)
Mam nadzieję, że puder i lakier będą Ci służyć dobrze :)
A te woski to co robią:)?
Ale śliczny jest ten lakier. Ostatnio podobają mi się takie żółte i zielone. Mam nadzieję że zamieścisz swatche na twoich paznokciach :D
Cynamon, sandałowiec? Zapowiada się kusząco. Idę rozpoznać teren. :)
Tobie zaś gratuluję nowych nabytków. :)
@Vexgirl - puder JUŻ kocham;) dziękuję raz jeszcze:*
@hawo - te woski pachną... i to bardzo intensywnie!!! testuje teraz sandałowiec i jestem szczerze zaskoczona zapachem - jest czysty, mocny i taki o jakim marzyłam, kupując samplery:)
@MattersAtAll - mi też się te kolory ostatnio podobają i jasne, że zamieszczę swatche
@Sabbath - dzięki:* sandałowca nie byłam pewna wąchając pod nalepką i co? i się miło rozczarowałam - jest BOSKI!!! a o cynamonie nie mów nic - to mój zapach i musi być super, bo inaczej będzei mi smutno;)
Przecież nic nie mówię. ;) Na pewno będzie wesoło.
jeszcze sie nie dorwałam - teraz cytryna!!! i ona też mnie podbiła - jak drink lekka taka... (i przez te woski teraz oprócz olejków do kominka, muszę dopisać jeszcze i je)...
Prześlij komentarz