2

Czekoladowy konkurs Walentynkowy - wyniki

Dziewczyny, po raz kolejny chciałabym Wam bardzo, bardzo, bardzo podziękować za odzew i liczny udział w konkursie. W przypadku konkursu Walentynkowego, przyznam bez bicia, było chyba mi najtrudniej wybrać Zwycięzcę, a to z powodu wielkiej różnorodności Waszych odpowiedzi. Dzięki Waszym odpowiedziom, mam taka nadzieje, poznałam Was lepiej. Nieubłagane zasady pozwalaja mi jednak na przyznanie tylko jednej nagrody, która trafia do 
dytki
Oto, czym mnie ujęła:
Moja historia może nie jest bardzo romantyczna, a w pewnej chwili była nawet bolesna, ale to był najpiękniejszy dzień jaki kiedykolwiek mi się przydarzył.
Z moim mężem mieliśmy spędzić miło czas, podczas romantycznej kolacji. On przy winie, a ja przy soczku, gdyż nie mogłam pić alkoholu. Pewnie się już domyślacie czemu, tak, byłam w ciąży.
Mąż się naprawdę postarał w ten wyjątkowy dzień - nakrył do stołu, ugotował przepyszną kolację, zapalił świece. Może wydawać się to tandetne, ale w tamten dzień to było wspaniałe. Będąc w ciąży nie czułam się pięknie, nie chciało mi się wychodzić, przez wzgląd na to że nie miałam w co się ubrać, bym wyglądała ładnie, ale w ten jeden dzień poczułam się wniebowzięta i doceniona.
Do czasu kiedy odeszły mi wody. Nie będę opisywać w szczegółach jak rodziłam, bo to były odgłosy bólu i radości, ale mąż zachował się jak prawdziwy mężczyzna. Zawiózł mnie do szpitala i był przy mnie podczas porodu.
Tak więc w ten jeden dzień poczułam się nie tylko doceniona i piękna, ale także otrzymałam najwspanialszy prezent - mojego synka.
Edyto, czekam na Twoje dane adresowe do piątku - jeśli do tego czasu ich nie otrzymam, w sobotę po raz drugi wskażę Zwycięzcę.
Wszystkich zapraszam do udziału w dwóch innych konkursach na blogu:

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Gratuluję:) Ja czekam najbardziej na wyniki "porannego" :>

Unknown pisze...

wspaniała historia:) gratuluje :)))

Back to Top Najlepsze Blogi