 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour: 01: Copper, 03: Jade, 08: Amethyst |
Od dawna przymierzałam się do tych cieni - chodziłam, macałam, swatchowałam i... nigdy nie zdecydowałam się na zakup. Wczoraj jednak spotkała mnie niespodzianka - koleżanka podarowała mi swoje odcienie z racji tego, że w ogóle z nich nie korzystała, a wiedziała, że jestem sroka na wszystkie błyskotki. Teraz testuje zawzięcie wypiekane cienie z The body Shop, więc szykujcie się na głębsze wynurzenia na ich temat, dzisiaj bowiem pokaże Wam tylko kolory poszczególnych cieni.
Zdjęcia cieni robione były z lampą błyskową, zaś cienie swatchowałam na sucho (1-2 warstwy):
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 01: Copper |
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 01: Copper |
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 03: Jade |
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 03: Jade |
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 08: Amethyst |
 |
| The Body Shop - Baked Eye Colour, 08: Amethyst |
Chyba najbardziej podoba mi się Amethyst, ale i Jade nie ustępuje mu wiele. Co do Copper mam mieszane uczucia, ale to raczej wina mojej niechęci do brązów:)
Znacie wypiekane cienie The Body Shop? Który z kolorów najbardziej się Wam spodobał?
Podzielcie się!
Autor:
19 komentarze:
tradycyjnie brązy zachwycają mnie najbardziej :)
W jakiej są cenie? Copper jest cudny!
@lili - ja nie umiem sie przekonać:(
@farfaraway - coś koło 36-40 złotych, na 100% pewna nie jestem, ale sprawdzę jeszcze
Amethyst jest najładnjeszy :) nie miałam jeszcze cieni z TBS, może powinnam spróbować.
mam, używam, chwalę sobie :)
Copper jest piękny :))
@Aliss - :) warto rozważyć zakup, jak bedziesz w TBS, sprawdz czy Ci pasuja:)
@Siouxie - dobrze wiedziec:D
@PureMOrning - :)
ja mam shimmer cubes i nie jestem zadowolona niestety
te wszystkie trzy są cudowne! Byłam dopiero raz w TBS i jakoś nie rzuciły mi się w oczy. W sumie to chyba wtedy się zajęłam tylko masłami do ciała :)
Takiej to dobrze, dostaje za darmo piękne cienie :)
Jade jest cudny *.*
ładnie sie prezentuja
super kolorki :) muszę wypróbować
Amethyst to mój zdecydowany faworyt:)
Mnie oskarżasz o zło, a sama takie rzeczy pokazaujesz! :D
Już kiedyś przyglądałam się im, właśnie Jade i Amethyst i chyba jakiemuś fioletowi. Przecudnie wyglądają, mam nadzieje że zmalujesz coś z nimi i pokażesz na blogu ;)
Ten pierwszy wygląda cudnie
ślicznie wyglądają, ja miałam ochotę je spróbowac ale jakoś zawsze rezygnowałam:)
Drugi wygląda super ;)
Copper mi się podoba :)
Prześlij komentarz