Pale Pink (około 110 złotych za 3,7 grama) od Bobbi Brown to róż którego nazwa przeczy z lekka wyglądowi. Bo dla mnie ten róż jest bardziej bright niż pale. No ale może się mylę;)
Dla mnie to bardziej róż laki Barbie niż jasny róż. Ale tym bardziej jestem na duże tak dla tego odcienia, bo czegoś takiego szukałam (miałam odcienie bardziej jaskrawe, w odcieniu azalii, ale takiego różu nie dorwałam nigdy).
Produkt zamknięty jest w klasycznym dla Bobbi Brown po zmianie opakowań pudełeczku, czyli czarnym, otwieranym do góry kwadratowym opakowaniu z nazwą marki na szybce. Róż nie ma dołączonego lusterka ani pędzelka, co nie jest najmniejszym minusem, a pozwala zmniejszyć wagę. Poza tym produkty do makijażu bez załączonych akcesoriów są moim zdaniem bardziej profesjonalne (wyobraźcie sobie wizażystę z kuferkiem cieni i róży, z których każdy miałby lusterko i pędzelek...).
Ale wracając do Pale Pink, czyli naszego jasnego (jaskrawego) różowego - wystarczy pociągnięcie pędzla po produkcie, by nabrać wystarczającą do wykonania lekkiego makijażu ilość różu. Niemal cały kolor z pędzla trafia na skórę, dzięki czemu możemy dawkować ilość koloru bez obaw o przesadzenie z nim. Co ważne, mimo tak jaskrawej barwy, Pale Pink na skórze, nawet tej bardzo jasnej wygląda bardzo naturalnie i nie stanowi zagrożenia. Nie ma w nim nic, absolutnie nic kiczowatego, czego pewnie niektóre z Was mogą się obawiać.
Bez poprawek na twarzy wytrzymuje do 6-7 godzin, ale należy uważać, róż ten lubi znikać po przetarciu ręką po policzku. Z tego tez powodu warto mieć go przy sobie, by w razie potrzeby poprawić makijaż.
Bobbi Brown, Pale Pink (światło lampy) |
Bobbi Brown, Pale Pink (cień) |
Kolor, który widzicie na zdjęciach to efekt jednokrotnego przetarcia palcem po skórze! Możecie sobie więc wyobrazić intensywność kosmetyku w rzeczywistości,a tym samym wydajność (choć chyba nie mam niewydajnego różu).
Co powiecie na taki odcień różu? Czy nie jest zbyt lalkowaty? A może i Wam się spodobał tak mocno jak mnie?
Podzielcie się!
21 komentarze:
Jak dla mnie kolor jest rewelacyjny i chętnie znalazłabym go w swojej kosmetyczce, ale cena jak dla mnie zbyt wysoka niestety :(
To cudeńko chyba spełniłoby wymagania wizażowych Essencemaniaczek w kwestii idealnego odpowiednika różu CaH;)
cudy jest, idealny kolor dla mnie :]
Zgadzam się, jest prześliczny! Jeśli kiedykolwiek Ci się znudzi to ja go chętnie przygarnę pod swoje skrzydła ;)))
@kruszynkakasia - tak, cena to przerażająca,a le róz jest warty każdej złotówki, jesli jest mozliwość zainwestowania:)
@SexiChic - miałam bardziej pasujacy z MACa do CaS,a le ten też dałby radę, tyle ze jednak Essence był 10 razy tańszy
@Obsession - moim zdaniem dla kazdego:D i w ogóle wszystkie mnei zadziwiacie, bo sie spodziewałam komentarzy o lalce Barbie;)
@Aliss - poczekamy, przemyślimy, zobaczymy;) choć na razie "nie oddam nikomu, bo jest tylko MÓJ";D (i kocham go)
OMG jaki piękny kolor!
będziemy wytrwale czekać aż Ci się znudzi :PP
@jagoo-peppermint - :D
@kruszynkakasia - hmmm, nie obiecuje, że stanei sie to szybko, jesli w ogóle;)
Ale pigmentacja! Kolor dla mnie zbyt chłodny, ale i tak robi wrażenie
Oj lubię chłodne róże!
jest piekny, ale przy mojej karnacji wygladalabym w nim jak klown pilnie potrzebujacy pomocy psychiatrycznej, a juz na pewno lustra ;)
piekny odcien!
Świetny kolor :)
Szukałam czegoś podobnego, ale nie znalazłam i w końcu wzięłam cukierkowy róż.
kolor jest przepiękny i jaka pigmentacja tzreba uwazac:)
Prześliczny kolor choć nie dla mnie ;) To ten mój róż od BB widać jest co prawda mniej intensywny ale trwalszy, bo praktycznie cały dzień sie utrzymuje :)
Taka... Świnka Piggy :D
Chyba się zakochałam.. niestety, w cenie już mniej.. MOM PLEASE!
Niestety, chodź bym nie wiem jak chciała, nie użyję nigdy różu, gdyż jest mi brzydko i jedyne c to brązy ; x
Jak dla mnie zdecydowanie za różowy.
Świetny kolor! Ostatnio mam fazę na takie intensywne odcienie, a ten zdecydowanie pale nie jest :)
Prześlij komentarz