10

Bobbi Brown - błyszczyk High Shimmer Lip Gloss

Błyszczyk od Bobbi Brown z serii High Shimmer Lip Gloss (około 100 złotych za 7 mililitrów) w odcieniu Pink Sequin to ostatnio jeden z moich kosmetycznych ulubieńców!
Opakowanie to klasyczne, przezroczyste  pudełeczko o kwadratowym przekroju zakończone aplikatorem z czarną rączką. Sam aplikator ma formę gąbeczki, która dobrze przenosi produkt z opakowania na usta, a przy tym jest dość miękka.
High Shimmer Lip Gloss to błyszczyk mrożący uśmiech na ustach - i to dosłownie mrożący, bo mający w składzie miętę pieprzową. Składnik ten doskonale chłodzi usta, powodując lekkie mrowienie, co wielu z Was może się nie spodobać. Jednak na takie upały jak te panujące obecnie, jeszcze jeden "orzeźwiacz", tym razem kosmetyczny, ten błyszczyk jest doskonały! High Shimmer Lip Gloss zapewnia uczucie odświeżenia i sprawia, ze usta wydają się pełniejsze, ale moim zdaniem większa w tym zasługa opalizujących drobin niż mięty.
Dużym plusem jest miętowy zapach, który mnie się kojarzy z miętową gumą do żucia!
Odcień, który posiadam, to Pink Sequin (pisała o nim krzykla), czyli według producenta opalizujący na złoto róż. Dla mnie oprócz złota, Pink Sequin ma też refleksy różu, fioletu i srebra, ale te widoczne są dopiero w pełnym słońcu.
Bobbi Brown - błyszczyk High Shimmer Lip Gloss, Pink Sequin (cień)
Bobbi Brown - błyszczyk High Shimmer Lip Gloss, Pink Sequin (światło lampy)
Kolor jest po prostu przepiękny, a sam błyszczyk warty uwagi z powodu trwałości - na ustach wytrzymuje około 2 godzin, co jest sukcesem, zważywszy na fakt smaku:) Drobiny brokatu równo schodzą z ust, nie "ozdabiając" konturów czy całej twarzy po zniknięciu błyszczyka.
Jeśli więc lubicie uczucie chłodu na ustach albo gustujecie w brokatowych wykończeniach błyszczyków, to myślę, że Pink Sequin lub inny kolor z bogatej gamy High Shimmer Lip Gloss bedzie dla Was odpowiedni.
Znacie te błyszczyki? A może możecie polecić inne kosmetyki "orzeźwiające" usta?
Podzielcie się!

10 komentarze:

zoila pisze...

Z orzeźwiaczy ust najbardziej lubię Carmex. Błyszczyk wygląda całkiem nieźle, ale jego cena wywala ze skarpetek. Stówa za błyszczyk? O mamo :D

barwy.wojenne pisze...

mniej niż Szanela... ale sie zgodzę, że 100 to duzo, no ale... upał mamy, więc decyzje zakupowe sa różne;)

Lady In Purplee pisze...

Podoba mi się i to bardzo, ale wiem że nawet jakbym go kupiła to by leżał, bo coś ostatnio się nie lubie z błyszczykami

Katalina pisze...

Jak dotąd miałam tylko jeden błyszczyk o właściwościach chłodząco-powiększających i uczucie towarzyszące nakładaniu nie było jakies uciążliwe ;) Kolor bardzo mi się podoba! Jest taki letni i radosny!

alikatena pisze...

Fajny.. no ale, gdybym ja go kupiła to zdążyłby się raczej przeterminować, bo szkoda by mi było go używać;)

Autor pisze...

Nie dałabym 100 zł za błyszczyk :D

Anonimowy pisze...

Bardzo drogi ten błyszczyk a efekt taki przeciętny ;) Taki kolor można kupić w tańszej cenie bo jest teraz pełno różnych błyszczyków na rynku ;))

Bella pisze...

Nie miałam i raczej nie poznam, bo cena zawrotna...

krzykla pisze...

O, mam ten sam :) Tez recenzowałam :)

xjasiax pisze...

chetnie bym wyprobowala ale cena zabija

Back to Top Najlepsze Blogi