Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olejek. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą olejek. Pokaż wszystkie posty
20

Rossmann - Wellness & Beauty by Sandro Lorenzo - olejek do kąpieli Lemongrass & Bambus

Olejek do kąpieli Lemongrass & Bambus dostępnej tylko w Rossmannie marki Wellness & Beauty by Sandro Lorenzo (ufff, długa ta nazwa, oj długa) to mój ostatnimi czasy kąpielowy faworyt. Faworyt tym bardziej, że pogoda za oknem nie rozpieszcza, a po wlaniu do wanny tego olejku, mam wrażenie, że lato wraca, a jak nie lato, to choć mam do czynienia z kąpielą w orzeźwiającej herbatce;)
Bo z herbatą właśnie olejek od Sandro Lorenzo kojarzy mi się najmocniej - taką słabą, dopiero co zaparzoną herbatą zieloną z dodatkiem cytryny i lodu. To zapach lata, przywodzący na myśl same miłe chwile - wypoczynek, gorąco, ogród... Aż można się rozmarzyć... Sam olejek też w kolorze przypomina słabą herbatkę.
Produkt znajduje się w solidnej plastikowej buteleczce, którą jednak bez problemu możemy zgnieść, by ułatwić aplikację olejku. Rozpuszczony w wodzie sprawia, że staje się ona lekko mętna, jakby "brudna", co na początku mnie trochę przerażało. Nie mam jednak tego złego..., bo olejek świetnie nawilża skórę, a jego zapach pozostaje na niej dość długo. 
Do tego lekko się pieni (pierwszy raz spotkałam się z pieniącym olejkiem do kąpieli, ale nie narzekam, bo nowości lubię). Piana nie jest jednak "bogata", hollywódzka - to raczej zaznaczenie, że ten produkt i pianę wytworzyć potrafi. Ale tego się czepiać nie będę, bo w końcu do czynienia mamy nie z pianą do kąpieli, a olejkiem kąpielowym.
Ja go na tyle polubiłam, że na pewno nie raz jeszcze kupię - tym bardziej, że jest jeszcze wersja z wanilią, która wydaje się być idealna na zimowe wieczory...
Znacie ten olejek? Co sądzicie o kosmetykach sygnowanych przez Rossmanna?
Podzielcie się!
11

Bielenda - Olejek do kąpieli


Bielenda – Olejek do kąpieli (9,90 zł za 300ml). Na produkt ten trafiłem w drogerii Natura przy kolejnej wyprawie Weroniki w poszukiwaniu kolejnych limitowanek kolorówki. Jako wielki fan kąpieli nie mogłem się oprzeć, by nie kupić kolejnego płynu do kąpieli/olejku. Cena wydała mi się niezwykle korzystna, szczególnie w porównaniu do podobnych olejków z sieci Organique, które kosztują nieporównywalnie więcej. Także zapach cyprysu i cedru wydał mi się interesujący. Jedynie przeznaczenie, podobno olejek ma właściwości antycellulitowe, spowodowało u mnie lekką konsternację i obawy, czy aby na pewno to produkt dla mnie.
Pierwsze wrażenie było bardzo dobre – zapach jest przyjemny, przywodzi na myśl wyprawę do nadmorskiego lasu lub znane z dzieciństwa płyny do kąpieli o zapachu szyszek i igliwia (zwykle był to dodatek do prezentów bożonarodzeniowych, więc pora roku na stosowanie Bielendy jest jak najbardziej odpowiednia). Sam olejek nie jest zbyt gęsty, nie lepi się do rąk, nie pozostawia nieprzyjemnego wrażenia oleju na dłoniach i ciele, co jest z jednej strony niewątpliwym plusem, z drugiej jednak powoduje, że właściwości nawilżające nie są tak dobre, jak pisze producent. Sugeruje on bowiem, iż po użyciu olejku zbędne jest wmasowanie balsamu. Według mnie to jednak konieczne (choć i tak tego nie robię, bo jakoś nie czuję potrzeby używania AŻ tylu kosmetyków). Plusem jest też możliwość użycia olejku pod prysznicem – wystarczy kilka kropli na gąbce, by powstała dość sztywna piana, która doskonale poradzi sobie z codziennymi zanieczyszczeniami na skórze. Produktu tego można tez używać jako płynu do kąpieli, ale to dość mało ekonomiczne rozwiązanie, bowiem konieczne jest wlanie do wanny kilku nakrętek płynu, by uzyskać „przyzwoitą” pianęJ.
Jednak nie mogę narzekać na ten produkt – za tę cenę jest bardzo dobry, choć nie rewelacyjny. Tego zapachu już nie kupię – w ofercie jest jeszcze 6 innych (paczula + zielona herbata: WITALNOŚĆ, lawenda: RELAKS, paczula + rozmaryn: ODNOWA, ylang-ylang: EROTYCZNY, mandarynka + drzewo sandałowe: HARMONIA, pomarańcza + cynamon: ENERGIA), a ja lubię eksperymentować.
Mogę tylko przyczepić się do opakowania – nie jest zbyt ładne, raczej lekko tandetne. Sama buteleczka kojarzy się z produktem aptecznym, co jest bezsprzecznym plusem, ale etykieta psuje dobre wrażenie.

Ocena:
Pierwsze wrażenie 4/5
Jakość 12/20
Opakowanie 4/10
Cena 10/10

Średnia:  -4/6

Kuba

Back to Top Najlepsze Blogi