Inglot od jakiegoś czasu wprost rozpieszcza nas, swoje klientki, nowymi produktami. Tym razem przygotował kolekcję pod jakże wakacyjną nazwą - Hawaiian Bar. Nie tylko jednak nazwa nastraja pozytywnie - kolory poszczególnych produktów też kojarzą się z wakacjami, egzotyką i soczystymi owocami. Zresztą przekonajcie się same!
Inglot - 352, 358, 354 |
Inglot - 104, 103, 105 |
Inglot - 108, 104, 105 |
I co powiecie na ten zalew pomarańczy, brzoskwini, papai i różu? Podoba się Wam hawajska propozycja Inglota?
Podzielcie się!
27 komentarze:
Róże są prześliczne! Chyba skuszę się na numerek 48. Co do lakierów kolorystycznie też fajne, ale na tym superlatywy się kończą, nie cierpię jakości tych lakierów...
pierwsza "kolekcja" inglota, z której naprawdę chciałabym mieć większość kosmetyków - w szczególności podobają mi się te śmieszne pudry i róże, baja po prostu :)
Ten puder wygląda fajnie :)
sporo rzeczy wpadło mi w oko :) róże piękny i błyszczyki również :D
Podobają mi się róże - zwłaszcza nr 51 :)
ojeju jejjjuuuuuu ::love:: musz eomijac chyba inglota ....albo nie..;]
Oooo naprawdę wygląda zachęcająco!!
Od jakiegoś czasu jestem zdystansowana jeśli chodzi o Inglota ale ta kolekcja naprawdę mnie zachęca :D
Tak tak tak! Właśnie takie lubię :) róż pojedynczy nr 47 już mi wpadł w oko :D
Podoba się, szkoda tylko, że te pomarańczki nie każdemu pasują;)
fajnie wyglądaja jak takie pryzmy:D
Piękna kolekcja, na pewno coś sobie sprawię:)
Mam błyszczyk nr 104 - piękny, soczysty, intensywny kolor + obłędny waniliowy zapach + świetna trwałość. Na chwilę obecną mój zdecydowany ulubieniec i poprawiacz nastroju :)
Pudry też wyglądają bardzo zachęcająco.
Mocne i intensywne kolory, wiele kobiet się skusi :)
absolutnie cudna kolekcja *_*
Faktycznie ostatnio Inglot nas rozpieszcza:)
http://kobiece-wariacje.blogspot.com/
Widze kilka perełek :)
Dość fajne kolorki ;)
różo-bronzery - coś dla mnie :) mam nadzieję, że jak w piątek odwiedzę mojego inglota to będzie nowa kolekcja :)
Trzeba się wybrać i przetestować osobiście:)
niech inglot nazwie swoje odcienie i robi promocje. sprzedaż pójdzie im w górę jak nie wiem co.
Propozycje bardzo ciekawe! Kolorystycznie jestem za!
Wszystko wygląda bardzo apetycznie.Zaczynam coraz bardziej lubić Inglota:)
Ostatnio rzuciły mi się w oczy te lakiery, nawet nie wiedziałam że aż tak duża jest ta kolekcja, świetne kolorki :)
szaleją:) p.s. będziesz na spotkaniu bloggerek we Wrocławiu? http://farizah-lubin.blogspot.com/2012/05/zlot-dolnoslaskich-bloggerek-1-lipiec.html#comment-form
też właśnie wczoraj zobaczyłam i skusiłam się na róż ;D;D
Inglot pozytywnie zaskakuje :-)
Prześlij komentarz