Topaz to nazwa dla wiosennej kolekcji marki Estee Lauder. Tom Pecheux i tym razem wyszedł poza szereg i stworzył dla klientek marki kolekcję unikalną, inną od lansowanych przez większość marek kosmetycznych. Inspiracją dla Pecheux była Arizona - patrząc na zdjęcia stanu nie trudno dostrzec inspiracje makijażysty. Błękit nieba i ochra ziemi stały się największą inspiracją dla kolekcji. Patrząc na kosmetyki umieszczone w kolekcji Topaz aż sama chciałabym przenieść się za ocean! (najlepiej szczegóły kolekcji i odcienie poznacie klikając i powiększając zdjęcia)
W Topazie znajdziemy żelowy puder Estee Lauder, który był do kupienia jesienią. Więc jeśli nie zdążyłyście go posiąść, wiosną macie możliwość:)
Na deser zostawiłam zdjęcia Arizony:
I, przewrotnie, Arizony, która mogłaby stać się muzą dla innych kreatorów kosmetycznych:
Co myślicie o takiej interpretacji wiosny? A może tak jak w przypadku Chanel i Estee Lauder nie trafiła w pory roku?
Podzielcie się!
8 komentarze:
Kolory bardziej kojarzą mi się z jesienią niż wiosną :)
Jest to pierwsza kolekcja wiosenna, która naprawdę mi się podoba :) Propozycje innych firm jakoś nie podbiły mojego serca.
żelowy puder jest boski:D ja teraz czekam na te cienie żelowe:)
te na wiosne tak średnio mi sie podobaja.W porównaniu z tymi, które maja doisc na edycje zimową wyglądaja dość blado:)
Jak dla mnie to połączenie jesieni i lata, na pewno nie wiosna ;)
Ciekawa kolekcja - lubię takie kolory :))
Widze puder "w skórę węża"... zakochałam się :D
wygląda bardzo ciekawie :) ciekawe jak będzie cenowo:)
mi się bardzo, bardzo podoba. a w tej prawdziwej arizonie byłam i potwierdzam, że jest się czym inspirować
Prześlij komentarz