Balsam pielęgnacyjny do rąk BIOrokotnik (około 14 złotych za 75 mililitrów) marki AVA nie jest typowym kremem do rąk. Jego konsystencja wskazuje na rzeczony balsam, ale już działanie zbliża go do maski. Początkowo myślałam, że będzie to krem lekko nawilżający, który nie poradzi sobie z wysuszoną skóra moich dłoni (szczególnie teraz - na przełomie jesieni i zimy). Pomyliłam się i wiem, że to była miła pomyłka. BIOrokitnik jest bowiem lekkim kremem o działaniu mocnonawilżającym - tak mocno, że mogę go porównać do masek do rąk z innych firm. Dlatego też w przypadkach, kiedy Wasza skóra nie potrzebuje aż tak dużego nawilżenia jak moja, polecałabym Wam kuracje nocne - kiedy to grubą jego warstwą smarujemy dłonie, a potem ubieramy na nie bawełniane rękawiczki - to naprawdę działa!
Myślę, że zapach balsamu z BIOrokitnika wielu z Was przypadnie do gustu - jest lekki, owocowo-glicerynowy, na pewno nieodrzucający. Podobnie z konsystencją, która wydaje się, jak już pisałam, byc lekka, ale kryje pod tą lekkością duże dawki dobroczynnych składników.
Nieprzekonanym pokaże skład, w którym nie ma parabenów (a wiem, że wiele z Was zwraca na to baczna uwagę!):
Balsam pielęgnacyjny do rąk BIOrokitnik marki AVA polecałabym wszystkim posiadaczom suchych dłoni oraz osobom lubiącym co jakiś czas wzmocnić skórę tej części ciała.
Znacie już ten balsam? Jak się u was sprawdził?
Podzielcie się!
9 komentarze:
Krem ten jest na mojej liście zakupów :) Ogólnie kusi mnie ta cała seria z Avy :)
A znasz jakieś kremy do rąk bez gliceryny? Moja ciocia jest na nią uczulona, a chciałam jej kupić jakiś krem do rak na święta.
Coś dla mnie, bo już się zaczął sezon przesuszonych dłoni u mnie
a jak z wchłanianiem? ja tak nie lubię 'śliskich' rąk...
Też wczoraj o nim pisałam.
Jak wykończę to, co mam, to może go kupię:) Mam jeszcze jeden krem wypatrzony, więc będę musiała się zastanowić;) Ale dobrze wiedzieć, że jest coś bez parabenów, w ogóle zauważyłam, że producenci wychodzą nam naprzeciw, bo coraz więcej jest linii bez parabenów. Ostatnio nawet z Garniera i Nivea znalazłam kosmetyki do demakijażu bez tych związków.
na razie kończę swój z Garniera, ale ten polecany widzę :)
Lubię ten krem bardzo :) Nie jest to może objawienie, ale porządny kosmetyk.
poluję na ten krem od dawna ale nigdzie nie mogę go dostać chociaż pozostałe produkty z tej serii widuję :/ mam wiecznie suche dłonie więc powinien się sprawdzić szczególnie że jak dotąd czytałam same pozytywne opinie na jego temat
Prześlij komentarz