Essence - Nail Oil (ok.8 zł za 3,5ml), to oliwka do pielęgnacji paznokcia i skórek wokół niego. Ja kupiłam ją właśnie ze względu na swoje paskudnie suche, postrzępione skórki. Sam krem nawilżający przestał się sprawdzać.
Opakowanie jest bardzo wygodne - to szklana, malutka buteleczka z poręcznym gąbkowym aplikatorem (takie samo rozwiązanie posiadają na przykład błyszczyki). Sama oliwka ma przyjemny zapach, który w jakiś sposób przypomina mi bejcę do drewna (ale taką delikatną, bardzo przyjemną bejcę :) ). Produkt jest dosyć rzadki i trzeba uważać, żeby nie otłuścić wszystkiego dookoła, bo dosyć długo się wchłania. Nie mam większego doświadczenia z oliwkami, ta jest moją pierwszą, ale jej działanie przypadło mi do gustu. Po 3 dniach skórki widocznie wróciły do dobrej kondycji, zrobiły się miękkie i przestały się zadzierać. Po tygodniu zauważyłam też, że płytka paznokcia stała się mocniejsza.
Wydajność jest w porządku, jedno zamoczenie aplikatora wystarczy na wysmarowanie całej dłoni.
Ogólnie rzecz biorąc jestem z niej bardzo zadowolona, ale tak jak mówiłam już wcześniej, nie mam porównania. Tak czy inaczej, polecam!
Oceny:
Pierwsze wrażenie 5/5
Jakość 19/20
Opakowanie 8/10
Cena 10/10
Średnia: 6/6
7 komentarze:
Mam ten sam problem ze skórkami, głównie przez pracę w gumowych rękawiczkach i zaczęłam je smarować teraz balsamem do paznokci Herba studio, ale na razie ich nie zmiękczył. Skusiłaś mnie na tą oliwkę, zapewne trafi do mnie przy najbliższej wizycie w Naturze :) przy okazji mogę polecić oliwkę z Oriflame taką cytrusową, w promocji 12,99 zł też świetnie radziła sobie z moimi skórkami i miała aplikator w formie pędzelka :)
Oliwka każda jest dobra, ważne żeby przyjemnie pachniała. Niektóre dziewczyny używają jeszcze samego olejku rycynowego, ale Ja go jeszcze nie testowałam ;)
Buziaki :*
Sphilka - widziałam tą oliwkę Oriflame w katalogu i jak ta z Essence mi się skończy, to pewnie oriflamowska będzie następna, bo bardzo rzadko zdarza mi się kupować jeden kosmetyk drugi raz, jestem opętana manią próbowania nowości
Iwetto - też słyszałam taką opinię, że wszystkie oliwki działają, tak samo, więc w sumie dobrze, że ta przynajmniej jest tania!
Nie znam Essence ale moge polecic oliwke Renew Nail Teka-rewelacyjnie dziala!i ladnie wchlania sie do matu a ostatnio testuje kuracje parafinowa z Avonu z serii Planet Spa i musze przyznac,ze idealnie spisuje sie przy pielegnacji skorek:)
Hexxana mówisz o tej kuracji parafinowej z masłem shea? Bo też ja mam, ale na razie testowałam na stopach ;P muszę wypróbować i na łapkach :D
Tak Shpilko:) o tej kuracji mowie choc traktuje ja jak tradycyjny krem pod katem stop i dloni,dobrze sie sprawdza a doatkowym plusem jest to,ze idealnie nadaje sie do zastosowania przed malowaniem paznokci:-)
Też zrecenzowałam tę oliwkę. Używam jej od dawna i mam troszeczkę inne spostrzeżenia. Zapach bejcy?:) Nigdy bym na to nie wpadła :) Bardzo ciekawa recenzja. Zapraszam do przeczytania mojej i pozdrawiam serdecznie :)
http://rudabella.blogspot.com/2011/05/iherbcom-jak-i-dlaczego-robic-tam.html
Prześlij komentarz