MAC na jesień proponuje 4 pomadki w kolorach idealnych na tę porę roku, a inspirowanych Środkowym Wschodem. Odcienie cynamonu, jasnego brązu czy przydymionego różu doskonale oddają klimat tych terenów, a i do jesiennych makijaży (i nie tylko będą jak znalazł).
![]() |
| Double Shot |
![]() |
| Mehr Dirty |
![]() |
| Tabla |
![]() |
| Yash |
Mnie zachwyciła Mehr Dirty... Przyznam, że będąc w salonie MAC nie zauważyłam tych pomadek, ale może po prostu zagubiły się w masie jesiennych nowości, które weszły do sprzedaży.
A Wam która z pomadek podoba się najbardziej?
Podzielcie się!





Mehr Dirty - zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńYash jest dla mnie ;) Muszę zgłębić co tam weszło, bo już dawno mnie tam u nich nie było ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Dla mnie za ciemne, jednak Yash jest bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńW sam raz na jesień ;-)
OdpowiedzUsuńsa boskie!
Mehr Dirty ! Ten kolor jest piękny :)
OdpowiedzUsuńUfff, żadnego kuszącego koloru :D
OdpowiedzUsuńNa szczęście żadna mi się nie podoba, zupełnie nie moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńYash!
OdpowiedzUsuńufff.. żadna mi się nie podoba. na szczęście! :)
OdpowiedzUsuńjuż teraz musiałam mocno się hamować, żeby nie kupić mnóstwa nowych pomadek MAC (kupiłam tylko Coral Bliss), a jesienią na szczęście nie będzie mnie tak ciągnąć do kolejnych zakupów.
mehr dirty i yash moje ulubioine ! ;D
OdpowiedzUsuń